Miasto zamyka ośrodek dziennej opieki dla dzieci. Co z dziećmi?

Zaledwie po dziewięciu miesiącach miasto likwiduje placówkę, która zapewniała opiekę, terapię, rehabilitację niepełnosprawnym, małym dzieciom. Rodzice są załamani, bo w całej Warszawie jest tylko jeden żłobek integracyjny.

Ośrodek Wsparcia Dziennego działa przy Domu Małego Dziecka na ul. Nowogrodzkiej. To jedyna placówka tego typu w Warszawie. Miasto zainwestowało w odpowiednie pomieszczenia, zapłaciło za dostosowanie ich do potrzeb osób niepełnosprawnych, zapewniało pensje pracownikom. Ośrodek działa od marca. Wtedy też trafiły tutaj córeczki pani Renaty, bliźniaczki. Jedna z nich ma Zespół Downa. - Druga również wymagała rehabilitacji, ponieważ cierpiała na duże napięcie mięśniowe - opowiada pani Renata. - Kiedy zaczęłam szukać dla nich miejsca w żłobku, usłyszałam, że nie ma szans, bo dziewczynki nie są, jak się wyraziła pani, "samooobsługowe". Potem usłyszałam, że jak córka z Zespołem Downa trochę podrośnie, to przyniosą specjalny kojec i ją tam włożą na cały dzień, bo przecież muszą zająć się resztą dzieci. Nie wyobrażam sobie tego, że mogłabym moje dziecko skazać na coś takiego.

O nowo otwieranym Ośrodku poinformował panią Renatę psycholog dziecięcy. Placówka zapewnia pełną rehabilitację ruchową, zajęcia z logopedą, konsultacje psychologa, pedagoga, specjalistyczne zajęcia, np. hydroterapię, dogoterapię. Wszystko za darmo.

Przeczytaj cały tekst