Wybory dla wszystkich
Rzecznik Praw Obywatelskich i radiowa Trójka we współpracy z Gazetą Wyborczą i tygodnikiem Newsweek zapraszają do włączenia się do akcji "Wybory dla wszystkich". Już podczas inauguracji tej kampanii społecznej można było przekonać się, na jak wiele utrudnień napotykają osoby z niepełnosprawnością, chcąc skorzystać z przysługującego im prawa wyborczego.
Podczas happeningu wyborczego we foyer radiowej Trójki, przy ulicy Myśliwieckiej w Warszawie, przygotowano specjalną komisję wyborczą, w której dzięki specjalnym okularom można było przez chwilę zobaczyć kartę do głosowania oczami osoby słabowidzącej lub sprawdzić, jak skomplikowana jest droga do urny, gdy wyborca porusza się na wózku inwalidzkim. W głosowaniu udział wzięli zaproszeni goście - m.in. prof. Irena Lipowicz (rzecznik praw obywatelskich), Magda Jethon (dyrektor programu III Polskiego Radia), a także znani z anteny Trójki dziennikarze Marek Niedźwiedzki i Artur Andrus.
Konferencja w radiowej Trójce, fot.: PR/W. Kusiński
Lupa i chwila namysłu
Akcja ma skłonić przedstawicieli gmin i miast do stworzenia
właściwych warunków do głosowania dla wszystkich obywateli. Czasami
wystarczyłoby, gdyby w lokalu wyborczym była lupa - zwykłe szkło
powiększające - albo gdyby listy wyborcze wisiały nie tylko w
miejscu dogodnym dla osoby stojącej, a urna nie stała na dodatkowym
podwyższeniu. Takie dostosowania kosztują raptem kilka złotych.
Na zdjęciu: prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich,
fot.: PR/W. Kusiński
- Prawdopodobnie ok. 2 milionów polskich obywateli z różnymi
niepełnosprawnościami nie bierze udziału w wyborach - mówiła prof.
Irena Lipowicz. - Sprawna demokracja to taka, w której prawa nie są
puste. Jeżeli konstytucja daje nam prawo wyborcze, to nie po to,
żeby zaraz je odebrać. Jeśli osoba niepełnosprawna widzi już z
daleka, że drzwi do komisji wyborczej są zbyt wąskie, że ścieżka
jest zbyt miękka, by przejechać wózkiem, wtedy przychodzi poczucie
upokorzenia i bezradności. A przecież wystarczą czytelne strzałki,
lokal wyborczy na parterze, podjazdy nachylone pod kątem nie
większym niż 15 proc., kotary w lokalu wyborczym. Widzimy, ile osób
nosi dziś aparaty słuchowe; jeśli lokal będzie pusty, osoba
niedosłysząca nie będzie w stanie usłyszeć tego, co mówi
przedstawiciel komisji wyborczej - dodała rzecznik praw
obywatelskich.
Na zdjęciu: Piotr Pawłowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół
Integracji, fot.: PR/W. Kusiński
Swoimi doświadczeniami podzielił się także Piotr Pawłowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji. - Mój lokal wyborczy był przez lata niedostosowany - mówił. - Z żalem patrzyłem na sąsiedni, świeżo dostosowany lokal domu kultury. Zabrakło jednak decyzji, żeby przenieść tam komisję wyborczą. Ku mojej radości, kilka lat temu także szkołę dostosowano do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Chciałem więc oddać tam głos w zeszłorocznych wyborach, ale co się stało? Zabrakło dozorcy z kluczykiem, który mógłby otworzyć furtkę do podjazdu, którym mógłbym dostać się do lokalu - zaznaczył.
Na zdjęciu: Magda Jethon, dyrektor Programu Trzeciego Polskiego
Radia, i prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, fot.:
PR/W. Kusiński
- Myślę, że wszyscy ludzie, którzy nie robią nic, by stworzyć
warunki osobom niepełnosprawnym do przynajmniej równej egzystencji,
powinni się wstydzić. To dotyczy wszystkich dziedzin życia, również
dostępu do wyborów. Nasi słuchacze są ludźmi aktywnymi. Liczymy, że
to oni nam pokażą, co i gdzie trzeba zmienić. Wierzę też, że
będziemy wpływać na świadomość Polaków, bo bariery to nie tylko
bariery techniczne, ale też bariery w głowach. Jeśli stanie się
tak, że więcej osób starszych i niepełnosprawnych zechce oddać głos
w tych wyborach, to będzie znaczyło, że nasza demokracja jest
dojrzalsza, a my wszyscy bardziej cywilizowani - podsumowała Magda
Jethon.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Komentarz