Wózkiem na plażę
Do naszej redakcji przyszedł bardzo ciekawy opis rozwiązania umożliwiającego dostęp do plaży osobom poruszającym się na wózkach. Dotyczy co prawda Bułgarii, ale postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja na polskich plażach. Czy osoby niepełnosprawne, przede wszystkim ruchowo, mogą swobodnie dostać się na plażę oraz skorzystać z kąpieli w morzu? Najwięcej dowiedzieliśmy się od samych zainteresowanych, którzy na forum internetowym wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wniosek: jest coraz lepiej, jednak nie wszędzie.
Wspomniany opis nadesłany przez naszego czytelnika dotyczy plaży w bułgarskim kurorcie Słoneczny Brzeg. Po drewnianym pomoście, zawieszonym na palach nad wydmami, dojeżdża się do dwóch parasoli oznakowanych symbolem osób niepełnosprawnych. Z parasoli można skorzystać bezpłatnie.
Z kolei na jednej z chorwackich plaż zainstalowano bardzo proste urządzenie; osoba niepełnosprawna siada na fotelu-podnośniku, kieruje go w stronę morza i za pomocą pilota opuszcza go bezpośrednio na wodę.
Fot.: www.sxc.hu
O to, jak wygląda sytuacja nad polskim morzem, zapytaliśmy w pierwszej kolejności Beatę Wachowiak-Zwarę, pełnomocnika prezydenta ds. osób niepełnosprawnych w Gdyni. – Na wielu plażach znajdują się drewniane podesty lub utwardzone podłoże, po którym osoba na wózku może zjechać na plażę – mówi pełnomocnik. Wymienia m. in. Władysławowo, Cetniewo, Ustkę, Sopot i Mielno.
- Na gdyńskiej plaży mamy także plac zabaw dostosowany dla dzieci niepełnosprawnych, jest tam np. piaskownica z podwyższonymi krawędziami czy huśtawka w formie kosza, są także specjalne podjazdy – wylicza Wachowiak-Zwara. Mówi także o całkowicie dostosowanym węźle sanitarnym: prysznice, toalety, przebieralnie.
Gdyńska plaża, fot.: Beata Wachowiak-Zwara
Pełnomocnik chwali również inicjatywę Stowarzyszenia Turystyki
„Bez Barier”, które prowadzi stronę www.kaszubybezbarier.
Znajduje się tam wyszukiwarka obiektów na Kaszubach - wraz z opisem
i oceną w skali 1-5 pod względem dostosowania do potrzeb osób
niepełnosprawnych. Również sami zainteresowani mogą polecać tam
odkryte przez siebie obiekty i miejsca.
Portal Wczasy.pl publikuje opisy niektórych obiektów mieszczących
się w nadmorskich miejscowościach w Polsce, podając także
informacje o dostępności plaż dla osób niepełnosprawnych. Jednak
najwięcej można się dowiedzieć na forum internetowym ipon.pl.
Niepełnosprawni turyści dzielą się tam swoim doświadczeniem i
odbiorem odwiedzanych miejscowości nad polskim morzem. Ich
wypowiedzi są w zdecydowanej większości sprzed kilku lat, więc
pozostaje mieć nadzieję, że od tego czasu dużo zmieniło się na
lepsze.
Stamtąd dowiadujemy się, że we Władysławowie są drewniane podesty i łagodne podjazdy, w Świnoujściu zaś - zjazd dla wózkowiczów przy promenadzie. Bardzo wygodny dostęp jest w Dziwnowie; wzdłuż plaży ciągnie się chodnik, z którego należy tylko znaleźć dogodny zjazd nad morze. Wygodnie będzie wózkowiczom też w Pobierowie czy Rewie, gdzie jest molo dla wózkowiczów.
Fot.: www.sxc.hu
Jeden z turystów odwiedzających Międzywodzie tak pisze o tamtejszej plaży: „(…) plaża tam jest jak najbardziej dostosowana dla ON, czyli specjalne zejście dla wózków w kształcie tzw. "serpentyny", brak jakichkolwiek schodów, wszędzie poręcze, a także świeżo ułożona kostka brukowa. Dodatkowo po wyjściu z plaży blisko umiejscowione ławeczki, a przed nami tylko morze wyłaniające się spośród drzew. Można spokojnie usiąść, "odsapnąć" i posłuchać szumu fal”.
Forumowicze dzielą się bardzo praktycznymi poradami: gdzie znajdują się strome zjazdy, gdzie leży piasek, który zasypuje podjazdy i utrudnia poruszanie się, który ośrodek ma dogodne dla nich połączenie z plażą.
Dobrym przykładem jest też oficjalny portal Mielna, który podaje
informacje o przejściach na plażę przystosowanych dla osób
niepełnosprawnych. Jednak bezapelacyjnie w działaniach na rzecz
udostępnienia plaż osobom niepełnosprawnym prym wiedzie Gdańsk.
Wygląda na to, że tylko na plaży w Stogach mogą one zanurzyć się w
wodzie. W zeszłym roku gdański MOSiR w ramach akcji „Bliżej wody”
po raz pierwszy umożliwił osobom niepełnosprawnym kąpiel w morzu.
Było to możliwe dzięki specjalistycznemu wózkowi-amfibii. Jego
lekka konstrukcja pozwala na łatwy transport po piasku i
bezpieczeństwo podczas kąpieli morskiej.
- Wózek był specjalnie sprowadzany z Hiszpanii. Tylko on dawał
możliwość zanurzenia się w wodzie aż po szyję – mówi Łukasz
Iwański, kierownik kąpielisk morskich w Gdańsku.
Cena amfibii to 15 tys. złotych. To wysoki koszt, stanowiący
główną przeszkodę w zakupie większej liczby sztuk urządzenia.
- Niejednokrotnie byliśmy świadkami bardzo wzruszających chwil,
kiedy osoby dorosłe, starsze po raz pierwszy mogły wykąpać się w
morzu – komentuje Iwański. Wózek udostępniany jest bezpłatnie. Chęć
skorzystania należy zgłosić ratownikowi, który pomaga przy jego
użyciu oraz zabezpiecza kąpiel niepełnosprawnej osoby.
Iwański wylicza także inne udogodnienia dla osób niepełnosprawnych na pozostałych gdańskich kąpieliskach: specjalne kładki w Jelitkowie, umożliwiające dojazd na wózku aż do samej wody (niebawem będą dwie), zaś przy molo w Brzeźnie - odpowiedni zjazd i dalej kładka do samego morza. Podobne kładki znajdą się na plaży w Orlu.
Inicjatywa gdańskiego MOSiR-u daje nadzieję zmian na lepsze w kwestii dostępności plaż, ale przede wszystkim samego morza dla osób niepełnosprawnych. Należy mieć nadzieję, że inni zarządcy nadmorskich kąpielisk wezmą przykład i następne sezony nad polskim morzem będą coraz bardziej udane także dla osób na wózkach. Widać też wyraźnie, że brakuje jasnych i jednoznacznych informacji, zebranych w jednym miejscu, o dostępności polskich plaż dla osób niepełnosprawnych.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Komentarz