W Łodzi nie ma pracy dla niepełnosprawnych
Los ani ciężka choroba ich nie oszczędziły. Mimo to nie poddali się i starają się żyć normalnie. Kończą lub skończyli studia i byli pewni, że sobie poradzą. Srogo się jednak zawiedli: niepełnosprawni z wyższym wykształceniem alarmują: nie ma dla nas pracy.
Arkadiusz Szefler od 24 lat zmaga się z czterokończynowym porażeniem mózgowym. Ma problemy z poruszaniem się. Mimo tych trudności uzyskał licencjat z rachunkowości, ukończył kurs księgowości.
- Mogę sam na siebie zarobić - deklaruje młody mężczyzna. - Większość ofert pracy jest adresowana do niepełnosprawnych z maksymalnie średnim wykształceniem albo upośledzonych umysłowo. Nie domagam się etatu, jestem gotów podjąć się na początek nawet bezpłatnego stażu, by zyskać doświadczenie. Czy ktoś da mi szansę?
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Startuje kolejna edycja konkursu dla innowacyjnego i zrównoważonego budownictwa
- Jak zmieniło się leczenie i życie pacjentów z cukrzycą
- Warsztaty, spotkania i statuetki dla niezwykłych bohaterów Festiwal Pełnia Życia już niebawem!
- NIK: Program „Centra opiekuńczo-mieszkalne” został nierzetelnie i nieprawidłowo przygotowany
- Konkurs Young Design 2025
Komentarz