Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Kłopoty osób niepełnosprawnych podczas masowej imprezy

11.04.2011
Autor: Leszek Kalinowski
Źródło: Gazeta Lubuska

- Dla mnie to dyskryminacja! Bo jak inaczej można nazwać fakt, że nie mogę obejrzeć spektaklu razem z mężem i córką?! - mówi niepełnosprawna zielonogórzanka, która wybrała się na występ do hali sportowej.

- Jestem osobą niepełnosprawną na wózku. Kupiłam dla siebie i dla mojej córeczki dwa najtańsze bilety na spektakl "Legends of Shaolin” - po 60 zł każdy - a wejście dla mojego opiekuna, który jest mi niezbędny, dogadałam z organizatorami sama - opowiada zielonogórzanka.

Kobieta przypadkowo dowiedziała się, że do najtańszych sektorów nie dojedzie wózkiem, więc sprzedawca zaoferował jej zwrot biletów lub zamianę na miejsca przy sektorze dla niepełnosprawnych.
Jednak okazało się, że tu może być sama. Mąż i córeczka będą siedzieć gdzie indziej.

- Dlaczego? Przecież nawet sprawne rodziny chcą być razem na koncercie czy w teatrze. A tym bardziej osoba niepełnosprawna. Gdybym nagle źle się poczuła albo potrzebowała innego rodzaju pomocy, co miałabym zrobić? – mówi rozgoryczona zielonogórzanka.

Przeczytaj cały tekst

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas