Paralekkoatletyczne Mistrzostwa Świata w Dubaju: Polacy gotowi do walki o medale!
Już w najbliższą sobotę, 2 listopada, polska reprezentacja rusza do Dubaju, gdzie w dniach 7-15 listopada odbędą się Paralekkoatletyczne Mistrzostwa Świata. Do walki o podium stanie 42 zawodników z Polski.
Dubaj w liczbach to 122 kraje, blisko 1400 zawodników, 800 wolontariuszy i temperatura 35-40 stopni Celsjusza. O tym, że będzie gorąco nie trzeba nikogo przekonywać. Zeszłoroczne mistrzostwa Europy w Berlinie, podczas których Polska wygrała klasyfikację medalową i zdeklasowała pozostałe państwa starego kontynentu rozbudziły nadzieję, by myśleć o przesunięciu się w światowym rankingu medalowym do pierwszej dziesiątki. Podczas mistrzostw świata w Londynie w 2017 roku Polska zajęła 12 miejsce w tabeli z dorobkiem 28 medali.
Wiadomo jednak, że mistrzostwa rok po igrzyskach różnią się od tych organizowanych na rok przed najważniejszą imprezą czterolecia – w przypadku tych ostatnich najlepsi z najlepszych przyjadą przecież walczyć o kwalifikacje na igrzyska. W składzie polskiej reprezentacji są paralekkoatleci, którzy od dawna zdobywają medale mistrzostw świata, mistrzostw Europy czy też igrzysk paraolimpijskich.
Trzydzieścioro czworo zawodników do Dubaju wysyła Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”, a ośmioro organizacja „Sprawni Razem”, zrzeszająca zawodników z niepełnosprawnością intelektualną. Mistrzowskiego tytułu bronić będzie przedstawicielka tego ostatniego klubu Barbara Niewiedział, która w Londynie na 1500 m zdobyła złoto w kategorii T20. Konfrontacji ze światem nie boi się Zbigniew Lewkowicz, trener główny lekkiej atletyki PZSN „Start”.
- Na kilka dni przed mistrzostwami prognozuję dobry występ naszych paralekkoatletów. Zawodnicy będą walczyć o pierwsze kwalifikacje paraolimpijskie dla kraju. Przygotowania do MŚ zostały zrealizowane zgodnie z planem – przyznaje Lewkowicz.
Wielkie nadzieje
Podkreśla także, że spośród 34 zawodników reprezentujących kluby „startowskie”, 6 zakwalifikowanych na mistrzostwa będzie broniło tytułów w-ce mistrza świata, a 8 zawodników będzie broniło brązowego medalu MŚ z Londynu. Lucyna Kornobys, Renata Śliwińska i Lecz Stoltman będą w swoich grupach startowych bronili tytułu w-ce mistrzów świata w pchnięciu kulą, Krzysztof Ciuksza będzie bronił tytułu w-ce mistrza świata w biegu na 400 m, a Alicja Jeromin będzie bronić tytułu w-ce mistrzyni świata w biegu na 100 m. Brązowych medali londyńskich mistrzostw świata bronić będą z kolei Janusz Rokicki (pchnięcie kulą), Michał Derus (bieg na 100 m), Anna Trener – Wierciak i Marta Piotrowska (skok w dal), Klaudia Maliszewska (pchnięcie kulą), Aleksander Kossakowski (bieg na 1500 m), Lucyna Kornobys (rzut oszczepem) i Michał Kotkowski (bieg na 400 m).
- Liczymy bardzo na progres niektórych zawodników. Warto wymienić Lucynę Kornobys i Renatę Śliwińską – aktualnie rekordzistki świata; Lecha Stoltmana, Aleksandra Kossakowskiego czy Roberta Jachimowicza – zajmujących czołowe lokaty w światowym rankingu – tłumaczy Zbigniew Lewkowicz.
Zawodnicy, którzy startowali na MŚ w Londynie i niewiele zabrakło im do medalu, też mają wielkie szanse na pozycje medalową w Dubaju – tu wymienić trzeba Łukasza Mamczarza, Marka Wieteckiego, Michała Głąba, Tomasza Paulińskiego i Jakuba Nicponia.
Trener koordynator zwraca także uwagę na debiutantów, którzy mają realne szanse na walkę o medale MŚ i kwalifikacje paraolimpijskie, wśród nich są Piotr Kosewicz, Joanna Oleksiuk, Róża Kozakowska, Rafał Rocki czy najmłodsza w reprezentacji Faustyna Kotłowska. Wielkim nieobecnym będzie mistrz paraolimpijski z Londynu i Rio de Janeiro, mistrz świata w skoku wzwyż z Londynu w 2017 – Maciej Lepiato, który z powodu kłopotów ze zdrowiem nie wystartuje na zbliżających się mistrzostwach świata.
Paralekkoatletyczne Mistrzostwa Świata odbędą się w dniach 7-15 listopada w Dubaju, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Komentarze
-
Przyjęło się używać w celu określania sportu uprawianego przez sportowców z niepełnosprawnościami, że to parasportowcy, paralekkoatleci, paraolimpijczycy. Jednak przedrostek "para" używany przez większość z nas jest, mówiąc delikatnie, niefortunny. Przytoczę tu definicję tego przedrostka: para- (od greckiego pará – poza-, obok) oznacza: obok, niby, prawie, wyrażający zaprzeczenie lub osłabienie podobieństwa do tego, co jest określane drugą częścią złożenia. Jak widać potwierdza to niezbyt fortunne używanie go w stosunku do osób, które wykładają taki sam (a często większy) wysiłek w celu uzyskania odpowiedniego poziomu sportowego. Zwracam się dlatego z prośbą, aby "piętnować" używanie tego przedrostka w rozmowach, publikacjach, mediach, aby go nie używać. Wymaga tego godność każdej osoby, a w szczególności osoby z niepełnosprawnością. Nikt z nich nie jet prawie, czy niby sportowcem! Jest sportowcem na 100%! Tak samo zawody w których biorą udział nie są niby zawodami. Chyba każdy się z tym zgodzi :)odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Polki z awansem do ćwierćfinału MŚ! Bezapelacyjne zwycięstwo z Brazylią
- Trzecia edycja kalendarza „Portret bez barier" 2025 – Równość, integracja i przełamywanie granic w świecie mody
- Zgłoś najlepszego sportowca Warszawy
- Mikrogaleria Pana Siateczki
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
Dodaj komentarz