Czy data rozpoznania choroby i wypis ze szpitala jest podstawą do uznania od kiedy istnieje niepełnosprawność?
Czy data rozpoznania cukrzycy typ 1 – wypis ze szpitala jest podstawą do wpisania od kiedy istnieje niepełnosprawność? Choruję od 1978 roku. Mam 62 lata, w tym 41 lat i 8 miesięcy choroby. Czas zachorowania wiązał się ze sterylizatorami, szklanymi strzykawkami 1-2 ml, metalowymi tępymi igłami i raz na kilka miesięcy pomiarem cukru w laboratorium. Hipoglikemie i hiperglikemie były codziennością. Nie było glukometrów, jednorazówek, penów, pomp ins., glukometrów. Pomimo hipoglikemii jakie były często w domu, w pracy, na ulicy, szłam przez życie trudną drogą. Stawałam ostatnio na komisję d/s niepełnosprawności i nie uznano mi daty powstania niepełnosprawności pomimo przedstawienia wypisu ze szpitala z 1978 roku. Co mogę zrobić w tym temacie i na jakie przepisy powołać się? To, że są komisje d/s niepełnosprawności dowiedziałam się po wielu latach trwania choroby. Byłam na rencie chorobowej z ZUS, ale po uzyskaniu prawa do emerytury, moją rentę zmieniono na emeryturę. Bardzo proszę o odpowiedź.
Szanowna Pani,
jeśli się Pani nie zgadza z orzeczeniem (m.in. datą powstania niepełnosprawności) powinna Pani się odwołać – od orzeczenia o stopniu niepełnosprawności wydanego przez powiatowy zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności przysługuje odwołanie do wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności. Odwołanie należy złożyć w terminie 14 dni od daty doręczenia – zgodnie z pouczeniem zawartym na orzeczeniu – za pośrednictwem powiatowego zespołu.
Jeśli w Pani ocenie, orzeczenie wojewódzkiego zespołu byłoby również niekorzystne, można złożyć odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych. Postępowanie odwoławcze przed sądem jest wolne od opłat i nie wymaga pomocy adwokata. Należy jednak wiedzieć, że orzeczenie z powiatu nie będzie miało wpływu na rentę/emeryturę z ZUS i wysokość tych świadczeń. Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności należy bowiem do orzecznictwa pozarentowego. Więcej na temat różnych systemów orzeczniczych.
Z poważaniem,
Anita Siemaszko, prawnik