Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Do klubu nie wpuszczono dziewczyny na wózku

Pracownicy klubu w na Nagórkach odmówili dziewczynie na wózku inwalidzkim wstępu na zabawę.

Dwudziestoośmioletnia Agnieszka od urodzenia porusza się na wózku. Pomimo tego, że lubi się bawić i nigdy wcześniej nie miała żadnych problemów z uczestnictwem w zabawie, pracownicy klubu nie pozwolili jej wjechać na parkiet.

W ostatkową sobotę, wraz z przyjaciółmi postanowiła odwiedzić klub U Szpigla. Znajomi wnieśli ją do lokalu, a właściciel wskazał im stolik. Ponieważ kończył się karnawał, chcieli także potańczyć. Okazało się, że w części dyskotekowej klubu wszystkie stoliki są zajęte, a właściciel uniemożliwił Agnieszce wjazd na parkiet. Zdaniem świadków, miał stwierdzić, że na parkiecie jest tłok i dziewczynie może się coś stać, a wtedy właściciel nie weźmie odpowiedzialności za ewentualne wypadki. Oburzona Agnieszka podkreśla, że jest dorosła, i że sama powinna o sobie decydować.

Ochroniarz zaognił jeszcze sytuację, dorzucając: "Jak się nie podoba, to do domku i przed telewizorek".

Grupa przyjaciół zmieniła lokal. Poszli tam, gdzie - jak twierdzi dziewczyna - akceptuje się inność. Matka Agnieszki telefonicznie poradziła właścicielowi U Szpigla, aby przed wejściem do lokalu umieścił tabliczkę informującą o zakazie wstępu dla osób niepełnosprawnych.

Leszek Szpiglewski, właściciel lokalu, tłumaczy, że wpuścił dziewczynę do lokalu, znalazł jej miejsce, a na wjazd na parkiet nie mógł pozwolić, bo w panował tłok, a godzinę później, jak twierdzi, miała zacząć się większa impreza, na której zjawić się miało jeszcze więcej ludzi. Nie wyobrażałem sobie - powiedział "Gazecie" - żeby tam mogła się jeszcze zmieścić dziewczyna na wózku i jej znajomi. Jego zdaniem, młodzi ludzie wybierający się na imprezę z osobą na wózku, powinni najpierw zorientować się, czy w danym lokalu istnieje możliwość zabawy dla osób niepełnosprawnych.

Anna Nowicka z Zespołu Prawa Rodzinnego i Ochrony Praw Osób Niepełnosprawnych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich twierdzi, że jest to przypadek, kiedy niepełnosprawny może dochodzić swoich praw przed sądem. Jak mówi z podobną sytuacją spotkała się po raz pierwszy. Osoba niepełnosprawna ma takie same prawa, jak każda inna.

Karta Praw Osób Niepełnosprawnych

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uznaje, że osoby niepełnosprawne mają prawo do niezależnego, samodzielnego i aktywnego życia oraz nie mogą podlegać dyskryminacji. Oznacza to w szczególności prawo osób niepełnosprawnych do:

dostępu do dóbr i usług umożliwiających pełne uczestnictwo w życiu społecznym,

życia w środowisku wolnym od barier funkcjonalnych, w tym: dostępu do urzędów, punktów wyborczych i obiektów użyteczności publicznej,

swobodnego przemieszczania się i powszechnego korzystania ze środków transportu, dostępu do informacji, możliwości komunikacji międzyludzkiej,

pełnego uczestnictwa w życiu publicznym, społecznym, kulturalnym, artystycznym, sportowym oraz rekreacji i turystyce odpowiednio do swych zainteresowań i potrzeb.

Przeczytaj treść całego dokumentu:

Źródło: gazeta.pl (Olsztyn, 1 marca 2004 r.)
Opracowanie: Anna Bartuszek

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas