Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nie daj się nudzie

09.03.2004
Autor: Piotr Stanisławski

W grudniu zeszłego roku na rynku ukazała się szczególna płyta. Nagrali ją mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Rzadkowie w Wielkopolsce wspólnie ze swoimi opiekunami. Kilku muzyków jest głęboko upośledzonych umysłowo.

Jednym z pomysłodawców był Wojtek Reiz, zajmujący się w ośrodku terapią zajęciową i rehabilitacją.

"Jakieś dziesięć lat temu zaczęliśmy organizować naszym podopiecznym różne zajęcia, aby przeciwstawić się monotonii, która często atakuje takie domy" - opowiada. - "W pracy z chłopcami postanowiliśmy stosować tylko metody naturalne, które nie prowadzą do uzależnienia od środków psychotropowych".

Oznaczało to jednak wciągnięcie sześćdziesięciu chłopców ze znacznym upośledzeniem umysłowym w szereg różnych zajęć. Stworzyli więc dla nich wiele aktywnie działających grup, m.in. teatralną, plastyczną, krawiecką czy ogrodniczą. Pomysł okazał się sukcesem - aktualnie żaden z mieszkańców domu nie bierze leków psychotropowych.

Wszystko toczyło się po ich myśli poza jedną rzeczą. Gdy jeździli z przedstawieniami na różne przeglądy, odnosili wrażenie, że klaskano im bardziej z litości niż za to, czego dokonali. Bo faktycznie, czegokolwiek by niepełnosprawni nie pokazali i zrobili - nie ważne, czy jest to dobre, czy nie - zawsze bije im się brawo. - "I to chcieliśmy zmienić" - dodaje Wojtek.

Pojawił się wtedy pomysł założenia zespołu muzycznego. Wychowawcy i terapeuci zauważyli, że niektórzy chłopcy w szczególny sposób okazują zainteresowanie muzyką. Na przykład Robert, który w ogóle się nie odzywał, często nucił sobie pod nosem jakieś melodie. Albo Mały - na stołówce z pasją tłukł łyżeczkami w talerze, wygrywając różne rytmy. Znaleźli jeszcze dwóch: wokalistę Adama oraz grającego na przeszkadzajkach drugiego Roberta. I tak powstał zespół składający się z siedmiu osób, w którym śpiewa także nie odzywający się jeszcze do niedawna Robert.

Nazwę "Na Górze" zespół zawdzięcza położeniu ośrodka na wzgórzu. W 1997 roku nagrali kasetę pod tytułem "Kolorowomowa" i zaczęli występować. I to z dobrym efektem, gdyż wkrótce znane polskie kapele rockowe, takie jak Kult, Voo Voo czy Hey zapraszały ich, by występowali przed ich koncertami. Podczas jednego z nich grupę zobaczył muzyk i producent Robert Friedrich (Arka Noego, 2 Tm 2,3). Tak mu się spodobali, że postanowił wydać płytę zespołu. W ten sposób powstał krążek "Rre Regeneracja", a także teledysk emitowany w TVP. Płyta została już zauważona i zespół gościł m.in. w Teleekspresie, w programach "Przyjaciele", "Integracja" oraz "Rower Błażeja".

A jaka jest muzyka zespołu "Na Górze"? Jest przede wszystkim szczera. Takiego autentyzmu, niekłamanej radości ze wspólnego grania i śpiewania może pozazdrościć grupie wiele zespołów z list przebojów. Choć grają rocka, reggae i folk, choć często głośno wykrzykują swoje krótkie teksty, w ich muzyce nie czuje się modnego buntu czy komercyjnego konformizmu. Nie próbują być oryginalni. Są po prostu sobą.

Na pewno część odbiorców będzie narzekać na trudności w zrozumieniu słów niektórych piosenek. Ale wystarczy wtedy zajrzeć do tekstów na okładce płyty. A są one naprawdę niebanalne. Zapewne można również znaleźć dziesiątki zespołów grających równiej, rytmiczniej i dokładniej. Sęk w tym, że w grze zespołu "Na Górze" pewne niedoskonałości jakoś specjalnie nie rażą. Dlaczego? Bo poza warsztatem i sporymi już umiejętnościami chłopaki mają do przekazania coś naprawdę własnego. Skrawek świata, w którym pod warstwą mentalnych ograniczeń istnieje ogromny ładunek emocji, radości i spontaniczności.

Grupa "Na Górze", podobnie jak Absurdalny Kabaret czy zespół taneczny z Zakopanego, w którym występują: osoby niesłyszące, łamie stereotypy dotyczące osób niepełnosprawnych. Dzięki nim poszerzamy nasze wyobrażenie o ludziach fizycznie czy psychicznie upośledzonych. Poszerzamy także wiedzę o nas samych oraz naszych nierzadko uproszczonych ocenach.

Teksty wybranych piosenek

"Stań na chwilę, spójrz do góry, leci ptak, wiatr chmury gna. A ty stój i patrz i patrz."

"Kiedy idę do szkoły, jestem czerwony, kiedy wracam do domu jestem zielony, a uczę się być żółtym".

"I płacz kap-kap, I śmiech ha-ha, dzisiaj to ty, a jutro ja"

"Nuda ogarnie ziemię, nuda pożera nas. Nie daj się".

"Małe, czerwone prędko ucieka, co to jest?"

"Gdy jest ci smutno, gdy słów ci brak podnieś głowę i zaśpiewaj sobie tak - la, la, laj"

"Integracja", nr 2/2002, str. 50-51.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas