Poznańskie MPK: czekają na tramwaje niskopodłogowe, a przyjeżdżają stare
Sprawdzają w rozkładzie, kiedy pojedzie niskopodłogowy tramwaj. Przychodzą na przystanek punktualnie. Jednak kiedy wybija wyznaczona godzina, podjeżdża... wysokopodłogowy.
– Dlaczego MPK traktuje nas w ten sposób? – pytają pasażerowie. – Na niskopodłogowe tramwaje czekają osoby starsze, niepełnosprawne oraz matki z dziećmi w wózkach. To ważne, co podjedzie na przystanek!
Krystyna Andrzejewska zawsze sprawdza w rozkładzie kursy obsługiwane niskopodłogowym taborem. Podróżuje sama z córkami. Problemem jest wniesienie wózka, kiedy drugie dziecko nie chce zostać samo na przystanku lub gdy kurczowo trzyma ją za rękę.
– Wielokrotnie zdarzyło się, że wbrew moim oczekiwaniom podjechał tramwaj z wysoką podłogą. Potem ciężko jest mi sobie poradzić. Tym bardziej że nie zawsze można liczyć na pomoc innych pasażerów – opowiada.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz