Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Z chorym ojcem na rękach przez zaspy do lekarza

08.12.2010
Autor: Milena Orłowska
Źródło: Plock.gazeta.pl

W poniedziałek Robert Sapiński niósł na rękach niepełnosprawnego ojca. Przez pół kilometra. Inaczej nie dostaliby się do lekarza. Bo droga zasypana, a gmina, choć obiecała, pługa nie wysłała.

Sapiński mieszka z rodziną w Mąkolinie Kolonii w gminie Bodzanów. Przy należącej do gminy, polnej, krętej, niczym nieutwardzonej dróżce liczącej sobie całe 115 metrów.

Ojciec pana Roberta, po udarze, ma sparaliżowaną prawą stronę ciała. Od dłuższego czasu skarży się także na ból w lewej nodze. Praktycznie nie jest w stanie poruszać się samodzielnie. Jeździ na wózku.

I wiosną, latem czy jesienią jest tak - droga, po której samochodem osobowym jeździ tylko pan Robert (reszta mieszkańców okolicy dojeżdża nią na swoje pola ciągnikami) przypomina trasę z ekstremalnego rajdu samochodowego. Koleiny, błotnista maź, dziury, wyboje... Często na całej długości drogi stoi woda. Coś na kształt małego stawu.

Przeczytaj cały tekst

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas