Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Członkowie komisji łamali prawo dla dobra wyborców

25.11.2010
Autor: Wojciech Karpieszuk
Źródło: Warszawa.gazeta.pl

Jest podjazd, ale furtka prowadząca do niego - zamknięta. Członkowie komisji łamią prawo i wynoszą karty do głosowania na zewnątrz. Inaczej wyborca na wózku nie zagłosowałby w ogóle. W innym lokalu głosuje niewidomy, ale tylko na prezydenta Warszawy. Dlaczego?

- Jest nowy podjazd. Miałem prawo przypuszczać, że w dniu wyborów będę mógł z niego skorzystać. Myślałem, że bez problemów wjadę do lokalu wyborczego - opowiada nasz bohater, który porusza się na wózku.

Jego lokal wyborczy mieści się w niedawno wyremontowanej szkole. Nowy podjazd dla wózków znajduje się od strony boiska.

Okazuje się jednak, że wejście z podjazdem jest zamknięte. Tak samo, jak prowadząca do niego furtka. Komisja nie ma kluczy. Ma je dozorca. Szuka go żona niepełnosprawnego wyborcy. On w tym czasie czeka pod szkołą. Żona wraca bez dobrych wiadomości: dozorca się znalazł, ale bez kluczy.

Przeczytaj cały tekst

Komentarz

  • w Polsce 5,5 mln osób chce mieć kartę parkingową
    krzysiek
    25.11.2010, 21:53
    jestem osobą niepełnosprawną z uwagi na martwice rąk. Do głowy by mi nie przyszło, aby starać się o kartę parkingową - przecież nogi mam zdrowe. Myślę, że za dużo kart wydawanych jest dla innych członków rodziny. Czas zacząć weryfikować kto naprawdę potrzebuje tej karty.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas