Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Miasto wypowiedziało umowę Fundacji TUS

04.02.2004

Miasto wypowiedziało umowę Fundacji TUS, która zajmowała się transportem osób niepełnosprawnych w Warszawie. Zorganizowany będzie przetarg, w wyniku którego zostanie wyłoniona firma, która przejmie te usługi od kwietnia 2004 r.

Gazeta Wyborcza przedstawiła historię Pana Władysława, chorego na sm, który porusza się na wózku. Często korzysta z usług TUS, gdy musi jechać na rehabilitację, zabiegi czy wykłady. Jego żona Krystyna zamawia kurs i o wyznaczonej godzinie przyjeżdża samochód przystosowany do przewożenia osób na wózkach. - Panowie zjawiają się punktualnie, pomagają umieścić wózek w windzie i znieść po stopniach. Bez nich nie dałabym rady - mówi pani Krystyna.

Jednak ostatnio dowiedziała się, że już wkrótce taka możliwość zostanie zlikwidowana. - Podobno taką decyzję podjął prezydent Warszawy. A przecież bez tych usług nie wyjdziemy z domu! - powiedziała.

Zastępca dyrektora TUS Małgorzata Piwowarska poinformowała Gazetę, że firma dostała od miasta wypowiedzenie i od kwietnia nie otrzyma już dotacji, choć jeszcze w grudniu, gdy Fundacja starała się o pieniądze z Unii Europejskiej, miasto wystawiło jej wspaniałą rekomendację.

- Nie może być tak, że organizacja, która w 1994 r. podpisała z miastem umowę bezterminową, jest dzięki temu monopolistą - uważa dyrektor biura polityki społecznej miasta Paweł Wypych.

Paweł Wypych informuje: Dotacja miasta dla TUS wyniosła w pierwszym kwartale 280 tys. zł. Jeśli podzielić tę kwotę przez liczbę wyjazdów, okaże się, że do każdego budżet miasta dopłaca 97 zł. Zdaniem dyrektora, to dość dużo: - Może ktoś wykona usługę taniej? Dlatego chcemy ogłosić konkurs na transport osób niepełnosprawnych - mówi.

Zaznacza, że firma, która chce wygrać, powinna przedstawić wizję rozwoju, by nie doszło do sytuacji, że samochody zużyją się i miasto będzie musiało kupić nowe.

- Jak na razie w tym roku od miasta nie dostaliśmy ani złotówki, przez co nie możemy zrobić wypłat - powiedziała Gazecie Małgorzata Piwowarska, która powątpiewa, czy miastu uda się rozstrzygnąć konkurs do kwietnia.

Dyrektor Wypych zapewnia, że konkurs zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu i rozstrzygnięty w ciągu 30 dni. Radzi Fundacji TUS, aby do niego wystartowała. Deklaruje, że jeśli niepełnosprawni choć przez jeden dzień nie będą mieli zapewnionego transportu, to poda się do dymisji.



Fundacja na rzecz Transportowych Usług Specjalistycznych dla osób niepełnosprawnych funkcjonuje już od dziesięciu lat.
Szczególną cechą tego transportu jest to, że pracownicy TUS-u pomagają osobom poruszającym się na wózkach wydostać się z mieszkania, nawet jeżeli jest to 4 piętro bez windy. Jest to tzw. transport "od drzwi do drzwi", czyli każda osoba jest odbierana np. bezpośrednio z domu i odprowadzana przez pracownika do miejsca, do którego się wybierała. Inaczej niż w przypadku zwykłych taksówek, które oczekują na klientów na ulicy.
TUS korzysta z użyczonych bezpłatnie przez miasto dziewięciu przystosowanych busów, z których każdy wyposażony jest w windę, system zamocowań dla wózków inwalidzkich i pasy bezpieczeństwa dla niepełnosprawnych.

Z usług TUS korzysta ok. 2,7 tys. niepełnosprawnych (ponad 12 tys. przejazdów w roku). Chętnych jest więcej niż wolnych terminów. Dlatego zamówienia na kurs należy składać kilka dni wcześniej. Miasto dotowało fundację w ok. 60 proc. (w ubiegłym roku przeznaczyło ponad 700 tys. zł).

Źródło: gazeta.pl (Warszawa, 04 lutego 2004 r.), www.tus.org.pl




W związku z pojawiającymi się informacjami dotyczącymi organizacji transportu osób niepełnosprawnych w m. st. Warszawie Biuro Polityki Społecznej wyjaśnia, że umowa między Związkiem Dzielnic Gmin Warszawy z Fundacją Na Rzecz Transportowych Usług Specjalistycznych dla Niepełnosprawnych TUS została rozwiązana 7 stycznia 2004 roku ze skutkiem na dzień 30 kwietnia br.

Przyczyną rozwiązania umowy jest ujednolicenie zasad współpracy z organizacjami pozarządowymi po zmianie ustroju m. st. Warszawy oraz stosowanie zasad: równego traktowania organizacji pozarządowych, uczciwej konkurencji i efektywności.

Ponadto umowę z Fundacją TUS w 1993 roku zawarł Związek Dzielnic Gmin Warszawy jako umowę wieloletnią.

Zgodnie z obowiązującym prawem tj. ustawą o finansach publicznych oraz ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, umowa z podmiotem niezaliczonym do sektora finansów publicznych powinna być zawierana na czas określony tak jak w przypadku wszystkich organizacji pozarządowych, z którymi miasto współpracuje.

Informujemy również, że zarządzeniem Prezydenta m. st. Warszawy Nr 1192/2004 z dnia 28 stycznia 2004 roku w sprawie dotacji dla podmiotów niezaliczonych do sektora finansów publicznych na realizację niektórych zadań z zakresu pomocy społecznej w 2004 roku Fundacja Na Rzecz Transportowych Usług Specjalistycznych dla Niepełnosprawnych - TUS otrzymała dofinansowanie w wysokości 280 000 zł. Tak więc umowa Miasta z Fundacją na świadczenie usług transportowych dla osób niepełnosprawnych na okres do 30 kwietnia br. zostanie podpisania natychmiast po dostarczeniu przez TUS wymaganych załączników: kosztorysu i zakresu merytorycznego programu.

Biuro Polityki Społęcznej w najbliższych dniach planuje ogłoszenie konkursu na świadczenie w/w usług, w którym Fundacja będzie mogła wziąć udział na równych z innymi podmiotami zasadach.

"Zapewniam, że przyjęty harmonogram działań związanych z organizacją i funkcjonowaniem transportu dla osób niepełnosprawnych w m.st. Warszawie gwarantuje ciągłość świadczenia usług na terenie miasta i nie spowoduje w żadnym wypadku obniżenia ich standardu" - mówi Paweł Wypych, Dyrektor Biura Polityki Społecznej.

Źródło: Biuro Polityki Społecznej m.st. Warszawy

***

Andrzej Golimont, wiceprzewodniczący Komisji Pomocy Społecznej i Przeciwdziałania Patologiom m.st. Warszawy:

Prawo Murphy'ego mówi: jeśli coś działa, nie poprawiaj. Urzędnicy Lecha Kaczyńskiego nawykli do poprawiania rzeczy, które działają, na razie nic dobrego dla miasta z tego nie wynika. Tak będzie i tym razem. Proponowany konkurs albo będzie fikcją, bo przecież na stołecznym rynku TUS nie ma liczącej się konkurencji, albo spowoduje, znaczące obniżenie kosztów - bo jakaś firma "krzak" - zaproponuje cenę dumpingową. Tyle tylko, iż transport de facto, przestanie działać.
Być może TUS jest kosztowny, być może mógłby działać lepiej… Tyle, że skoro prawo nie wymaga zmiany istniejącej umowy, może należało z TUS-em rozmawiać, poprawiać jakość, myśleć o obniżeniu kosztów, a nie wypowiadać umowę i zastanawiać się, jak ma wyglądać konkurs. W styczniu Lech Kaczyński, najpierw wzbogacił tabor Komunikacji Miejskiej o 50 wysokopodłogowych autobusów, następnie wypowiedział umowę TUS.

W zaproponowanym budżecie, miasto znów nie ma pieniędzy na staromiejskie schody ruchome czy likwidację barier w miejskich jednostkach. To wszystko składa się w smutną, ale logiczną całość. Pozostaje mieć nadzieję, że Lech Kaczyński zmądrzeje dzięki naciskowi środowiska, a nie dopiero wówczas, gdy - czego mu nie życzę - sam siądzie na wózku. A jak dowodzi przykład Leszka Millera, może to spotkać każdego z nas.

Wypowiedź z 5 lutego 2004 r. dla redakcji portalu niepelnosprawni.pl





Przeczytaj także:

Cennik TUS

Jubileusz TUS. Oby przetrwać

10 lat TUS

Fundacja TUS szuka wolontariuszy
 
Fundacja na rzecz Transportowych Usług Specjalistycznych dla niepełnosprawnych - TUS
Adres: ul. Woronicza 29a, 02-640 WARSZAWA
Telefon: 852 01 82
e-mail: tus@tus.org.pl

Fotografie pochodzą ze strony: www.tus.org.pl
Opracowanie: redakcja

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas