Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Rowerzyści i niepełnosprawni z Zamościa narzekają na krawężniki

10.09.2010
Autor: Bogdan Nowak
Źródło: Dziennikwschodni.pl

Zamojskie trasy rowerowe są ślepe... i kończą się krawężnikami. Także chodniki są pełne wybojów, dziur i wysokich krawężników. Cierpią na tym rowerzyści, matki z wózkami i osoby niepełnosprawne.

W ich obronie stanął Jerzy Zacharow, zamojski opozycjonista z lat 80., społecznik i miłośnik kolarstwa. Apelował o zmiany.

– Przez nasze miasto przejeżdżają liczne wycieczki rowerowe – tłumaczył Zacharow na ostatniej sesji Rady Miejskiej. – Ja także jeżdżę na dwóch kółkach po Europie i mam tam wielu przyjaciół. I oni się strasznie skarżą. Ścieżki rowerowe są krótkie, pełne wysokich krawężników i fatalnych zjazdów. Są też ślepe. Prowadzą kolarzy na manowce. Tak nie może być!

Jerzy Zacharow nie zapomina też o niepełnosprawnych, ludziach starszych i matkach z dziećmi w wózkach. – Trzeba powołać miejską komisję, posadzić ją na rowery i wózki dla niepełnosprawnych – złości się. – To by się zdziwili.

Przeczytaj cały tekst

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas