Metropolitalny system asystenta

Katowickie stowarzyszenie FAON zachęca miasta skupione wokół Katowic do zatrudniania asystentów osób z niepełnosprawnością, którzy pomogliby swoim podopiecznym w załatwianiu spraw w różnych częściach górnośląskiej metropolii.

Okazuje się bowiem, że nawet jeśli poszczególne miasta zatrudniają asystentów osób z niepełnosprawnością, to nie zgadzają się, aby pomagali oni niepełnosprawnym mieszkańcom innym miast. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że miasta skupione w metropolii górnośląskiej położone są bardzo blisko siebie, często dzieli je jedynie kilka przystanków tramwajowych. A zatem niepełnosprawni Górnoślązacy pracują, uczą się, robią zakupy nie w jednym, ale zwykle w kilku miejskich jednostkach organizacyjnych.

Aby ułatwić codzienne funkcjonowanie niepełnosprawnym mieszkańcom Katowic i miast ościennych, Joanna Zarzycka z katowickiego stowarzyszenia FAON przygotowała ze współpracownikami projekt metropolitalnego systemu  asystenta osób niepełnosprawnych. Autorzy liczą na to, że Górnośląski Związek Metropolitalny pomoże w realizacji tego projektu i w porozumieniu między miastami.

Zdaniem Zarzyckiej, w każdym mieście wystarczy zatrudnić dwóch asystentów, bo nie pełnią oni usług opiekuńczych wobec osób z niepełnosprawnością, ale pomagają pokonać pewne bariery fizyczne i architektoniczne – np. wsiąść i wysiąść z autobusu, zdjąć towary z górnych półek w sklepie podczas zakupów itp. Koszt zatrudnienia jednego asystenta szacowany jest na 3 tys. zł miesięcznie. Skromną, symboliczną opłatę mają też wnosić osoby z niepełnosprawnością, które będą korzystać z takiej pomocy. Asystentem może zostać każdy, kto ukończy specjalistyczny kurs.