Uczestnicy protestu RON z zakazem wejścia na teren Sejmu
Uczestnicy protestu okupacyjnego z kwietnia i maja zostali objęci zawieszeniem możliwości wejścia na teren Sejmu – poinformował dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Wyjaśnił, że takie rozwiązanie stosuje się wobec osób, które nie przestrzegają przepisów porządkowych.
Jedno się mówi, drugie się robi
- Decyzją Komendanta Straży Marszałkowskiej uczestnicy protestu okupacyjnego z kwietnia i maja br. zostali objęci 24-miesięcznym zawieszeniem możliwości wejścia na teren Parlamentu. Takie rozwiązanie stosuje się w szczególności wobec osób, które nie przestrzegają przepisów porządkowych. Analogiczna decyzja została podjęta po zakończeniu protestu w 2014 r. – napisał Grzegrzółka w piątkowym (13 lipca) komunikacie.
Informację tę potwierdziła Iwona Hartwich. Dodała, że zakaz wstępu na teren Sejmu dostała ona, jej syn Jakub Hartwich, Aneta Rzepka i Marzena Stanewicz. Zakaz obowiązuje do 27 maja 2020 r.
- Jesteśmy zażenowani i zasmuceni – komentowała decyzję rządową Iwona Hartwich. – Po proteście pani rzecznik rządu (Joanna) Kopcińska powiedziała, że chętnie widziałaby w różnych gremiach Jakuba Hartwicha i Adriana Glinkę. A teraz co? Te niepełnosprawne osoby dostały zakaz wstępu do Sejmu. Czyli nie będą mogły uczestniczyć w żadnych komisjach ani podkomisjach. Przecież będzie Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych, będą z tej okazji organizowane różne konferencje. Dlaczego te osoby mają nie brać w tym udziału? Wystąpię z pismem, w którym będę się domagała odpowiedzi, dlaczego dostaliśmy taki zakaz – zapowiedziała.
Przyczyna: złamany regulamin
Zdaniem Hatwich, zakaz jest związany z faktem, że ona i jej syn chcieli wziąć udział w posiedzeniu Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, która ma się zająć „dokonaniem oceny i wyjaśnieniem okoliczności przebiegu 40-dniowego protestu osób z niepełnosprawnościami i ich bliskich w Sejmie RP”. Na posiedzenie komisji posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus zaprosiła Iwonę Hartwich, Jakuba Hartwicha i Anetę Rzepkę. Kancelaria Sejmu poinformowała jednak, że przewodniczący komisji nie wyraził zgody na uczestnictwo w posiedzeniu osób, które nie są posłami.
- Byliśmy żywo zainteresowani tym, co tam będzie mówione. Przyszliśmy pod Sejm i dowiedzieliśmy się, że nie możemy wejść – powiedziała Hartwich.
Przewodniczący Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych Włodzimierz Bernacki powiedział, że uważa zakaz wstępu dla uczestników 40. dniowego protestu za „słuszny”. W jego opinii, protestujący dostali go, ponieważ złamali regulamin Sejmu.
Rano 13 lipca Iwona i Jakub Hartwichowie wzięli udział w zorganizowanym pod stołecznym kościołem św. Anny obywatelskim zgromadzeniu narodowym z udziałem m.in. posłów opozycji i ruchów społecznych.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Pamiętaj o swoim zdrowiu psychicznym
- Warszawa: PZA zaprasza na otwarte I Mistrzostwa Polski w Parawspinaczce
- Toaletowe wyzwania
- Wieliczka: Festiwal Kultury bez Barier w Muzeum Żup Krakowskich
- RPO: Ludzie skarżą się na długie oczekiwanie na decyzje w sprawie świadczenia wspierającego. Jest odpowiedź Pełnomocnika
Komentarz