Dostępność Plus. Kiedy pierwsze efekty?
Premier Mateusz Morawiecki zainaugurował program Dostępność Plus. To ogromne przedsięwzięcie z potężnym budżetem – 23 mld zł ma na celu likwidację barier i umożliwienie niezależnego życia osobom z niepełnosprawnością i seniorom. Jak przebiegnie realizacja tego programu i kiedy pojawią się pierwsze efekty? Na te i inne pytania odpowiada wiceminister Paweł Chorąży z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, odpowiedzialny za realizację programu.
Mateusz Różański: Skąd idea programu Dostępność Plus?
Paweł Chorąży: Sam pomysł nie jest nowy. Przyczyny, dla których realizujemy go właśnie teraz, są dwie. Pierwsza to fakt, że jako kraj jesteśmy na wyższym niż jeszcze kilkanaście lat temu poziomie cywilizacyjnym i widzimy, że kwestia dostępności staje się coraz ważniejsza. Chociażby ze względu na większą obecność osób z niepełnosprawnościami w przestrzeni publicznej. Do tego dochodzi świadomość zmian demograficznych. Drugą przyczyną były prace, które toczyły się wcześniej w ministerstwie rozwoju – już w zeszłym roku premier Morawiecki prosił mnie o przygotowanie programu.
Jak program będzie realizowany?
W długiej perspektywie czasowej – do 2025 r. Składa się z dwóch elementów, m.in. dostosowania 1000 inwestycji, 100 dostępnych gmin i placówek opieki zdrowotnej etc., oraz wielu zmian o charakterze horyzontalnym. To właśnie z nimi wiążę ogromną nadzieję. Przede wszystkim z ustawą o dostępności, której ostateczną wersję wkrótce przekażemy pod obrady Rady Ministrów. Chodzi nam o to, by nie skończyło się na tych 100 dostępnych gminach czy budynkach. W wielu wypadkach nie trzeba by ich dostosowywać, gdyby zadbano o dostępność na etapie budowy. Dlatego tak ważne jest wprowadzenie polskiego prawa dostępności, aby było brane pod uwagę przy wszystkich procesach inwestycyjnych. Ten program powinien zmienić nasz sposób myślenia o dostępności – tak by była czymś, co mamy we krwi.
Ważna część programu to likwidacja barier w 100 gminach. Jak to będzie przeprowadzone?
Wszystkie inwestycje realizowane w ramach tego programu będą wybierane w trybie konkursowym Będziemy mieli też konkursy dla gmin. Oczywiście będą specjalne preferencje dla gmin, które mają dużą liczbę mieszkańców z niepełnosprawnością, ale też np. miast tracących swoje funkcje. Tam często nie ma doświadczeń dotyczących udostępniania przestrzeni. O ile miasta takie jak Warszawa czy Gdynia mają politykę dotyczącą likwidacji barier, o tyle w mniejszych miejscowościach jest z tym ogromny problem.
Kiedy zaczną się konkursy?
Pierwszy konkurs – dla 100 szkół i przedszkoli, w których zlikwidowane zostaną bariery – skierowany do gmin, rozpocznie się w IV kwartale tego roku. A na początku 2019 r. wystartuje konkurs, w którym wybranych zostanie 100 gmin, gdzie przeprowadzony zostanie gruntowny proces likwidacji barier.
W programie ogromną rolę odgrywa też kwestia dostępnego transportu.
Planujemy poprawienie infrastruktury dworcowej, a także przestrzeni na styku infrastruktury dworcowej i miejskiej. Obecnie funkcjonują takie wyspy dostępności, np. na terenie dworca są bardzo dobre oznaczenia dla osób z niepełnosprawnością narządu wzroku, a kilkanaście metrów dalej ich brakuje. Równie ważne są same środki komunikacji. Chcemy, by do 2021 r. wszystkie kupowane środki komunikacji publicznej były w pełni dostosowane. Trudniejszym zadaniem będzie dostosowywanie taboru już istniejącego.
A transport indywidualny? Czy można spodziewać się czegoś na kształt istniejącego przed laty programu dofinansowania zakupu auta?
Chcemy w tym roku uruchomić we współpracy z Przemysłowym Instytutem Motoryzacji ośrodek egzaminacyjny dla osób z niepełnosprawnością. Instytut stworzy system egzaminowania i szkolenia. Drugim elementem będą działania związane z nowymi technologiami, które umożliwiają osobom z niepełnosprawnością samodzielne poruszanie się, jak choćby samochód, którym będą mogły poruszać się osoby sparaliżowane. Kwestie dofinansowania zakupu samochodu to część szerszego problemu mobilności. Chcemy zadbać też o tych, którzy sami nie wychodzą z domów. W tym celu zajmiemy się zwiększeniem możliwości korzystania z indywidualizowanych usług transportowych. Obecnie te usługi są dostępne w bardzo niewielkim zakresie i są ograniczone limitami. Chcemy sprawić, by były bardziej dostępne.
Wielkie nadzieje wiążą się też z dostępnymi mieszkaniami w ramach programu Mieszkanie Plus.
Program Dostępność Plus jest programem zwiększania podaży danych usług, a nie ich dystrybucji. Postanowiliśmy wyjść poza wcześniejsze założenia dotyczące programu Mieszkanie Plus. Chcemy więc, by w dłuższej perspektywie czasowej wszystkie budynki mieszkaniowe były dostępne dla osób z różnymi niepełnosprawnościami. Co do samej dystrybucji, to będzie przebiegać w ramach już istniejących procedur, a program Dostępność Plus nie będzie miał na nią wpływu. My mamy zadbać o to, by powstawała wystarczająca liczba pozbawionych barier mieszkań – a ich przydzielaniem czy pomocą w zdobyciu będą zajmować się powołane do tego instytucje.
Nasi Czytelnicy jako najważniejszą kwestię wskazali dostępność placówek medycznych.
W kwestii likwidacji barier w istniejącej infrastrukturze, w tym zdrowotnej, musimy przygotować się na bardzo długi okres przeprowadzania zmian. Żadna instytucja nie dysponuje pieniędzmi, które umożliwiłyby w krótkim czasie dokonanie pełnego dostosowania wszystkich 6 mln budynków. Jeśli chodzi o placówki ochrony zdrowia, to chcielibyśmy skupić się na innej organizacji usług medycznych. Tak, by odpowiadały na potrzeby osób z różnymi niepełnosprawnościami. Dostępność placówki ochrony zdrowia to nie tylko kwestie czysto architektoniczne czy związane z wyposażeniem, ale też procedury. Wkrótce w większym stopniu na wizyty u lekarza będziemy umawiać się przez internet. Dlatego też strony placówek muszą być dostępne dla osób niewidomych. Kolejnym elementem dostępności jest obsługa pacjentów z niepełnosprawnością i asystowanie im podczas zabiegów czy badań. Mieliśmy mnóstwo informacji dotyczących nieodpowiedniego traktowania osób z niepełnosprawnością przez personel medyczny. Zwłaszcza osób z niepełnosprawnością wzroku, słuchu czy intelektualną. Co do dostępności architektonicznej, to będziemy dążyć do uczynienia z części placówek swego rodzaju wizytówek i wzorców dostępności. Tak, by pokazać, że mogą funkcjonować obiekty bez barier i nie musi to być bardzo kosztowne.
W kwietniu br. zakończyły się konsultacje społeczne programu. Jakie przyniosły rezultaty?
Program spotkał się z dużym entuzjazmem ze strony zainteresowanych, którzy szczególnie chwalą jego kompleksowość. Ale liczą też na pełną realizację. Oprócz wspomnianej przeze mnie kwestii dostępności mieszkań często w konsultacjach była poruszana kwestia zapewnienia asystentury w różnych aspektach funkcjonowania osoby z niepełnosprawnością. Od towarzyszenia przy korzystaniu z usług publicznych przez komunikację ze światem i codzienne życie.
Premier Morawiecki mówił o stworzeniu funkcji asystenta osoby niepełnosprawnej.
Analizujemy i dopracowujemy tę koncepcję, np. w sferze edukacji tego, jak ma funkcjonować asystent ucznia z niepełnosprawnością. Przyglądamy się też kosztom związanym z wprowadzeniem tego typu usług. Oczywiście tańsza i łatwiejsza do wprowadzenia jest asystentura w danym miejscu – np. w placówce służby zdrowia. Zupełnie inne koszty wiązałyby się z wprowadzeniem całodobowych usług, tak by osoba z niepełnosprawnością była wspierana przez przypisanego sobie asystenta. Mam nadzieję, że uda się pilotażowo wprowadzić tego typu rozwiązania, by zobaczyć, jak będą funkcjonować.
Problemem, na co też wskazują nasi Czytelnicy, jest brak kar za złamanie przepisów dot. dostępności i np. oddanie do użytku przestrzeni czy budynków użyteczności publicznej pełnych barier.
Kwestia kar zostanie podjęta w ustawie o dostępności i zawierać będzie zapisy dotyczące skuteczniejszej egzekucji przepisów. Jakiś czas temu Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła dane, według których zaledwie 9 proc. budynków użyteczności publicznej jest dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami i to na podstawowym poziomie. Oznacza to, że mamy problem nie tylko ze stanowieniem prawa, ale i jego egzekucją. Z jednej strony zależy więc nam na tym, by wzmocnić instytucje nadzoru, ale chcielibyśmy też postawić na wsparcie instytucji odpowiedzialnych za inwestycje, doradztwo i audyty dostępności. W dalszej perspektywie widzimy też kwestię sankcji i kar w przypadku nierespektowania zapisów ustawy o dostępności. Chcielibyśmy wprowadzić też mechanizm składania skarg, ale i mediacji, które poprzedzą np. nałożenie kary finansowej i przyśpieszą proces likwidacji usterki dotyczącej dostępności. Mamy też zamysł, by środki pochodzące z kar były przeznaczane na finansowanie dostosowań.
A jak zamierzacie wykorzystać, ale też wspierać rozwój nowych technologii na rzecz dostępności.
Widzimy ogromny potencjał w rozwijaniu nowych technologii i upowszechnianiu już istniejących. Wraz ze środowiskiem eksperckim przygotowujemy np. aplikację „Czy dojadę?”, która pokaże, jak różnymi środkami transportu dostać się do danego miejsca, ale też, jakie trudności napotka się po drodze. Powstanie też program wsparcia firm zajmujących się innowacjami technologicznymi, służącymi osobom z niepełnosprawnością. Chcemy stworzyć miejsca, gdzie będą one mogły prezentować swoje produkty i usługi.
Kiedy zobaczymy pierwsze efekty programu?
Zostało już przyjętych sześć standardów dotyczących inwestycji tworzonych ze środków europejskich. W tym roku mam nadzieję, że uda się przygotować projekt ustawy o dostępności, który będzie zawierał wspomniane przeze mnie horyzontalne rozwiązania, jak też pojedyncze zmiany dotyczące poszczególnych aspektów funkcjonowania państwa. Na ten rok planujemy kilka inicjatyw punktowych, np. szkolenie służb architektoniczno-budowlanych, by już poprawić egzekwowanie aktualnie obowiązujących przepisów. W planach mamy projekt systemu szkolenia psów przewodników oraz szkolenia i egzaminowania kierowców z niepełnosprawnościami.
Jeżeli macie ciekawe pomysły dotyczące tematu dostępności, piszcie na adres: dostepnosc.plus@miir.gov.pl
Słowo Premiera
1000 pozbawionych barier miejsc użyteczności publicznej, w tym 200 dworców, akcja udostępniania przestrzeni w 100 gminach, zakup dostępnych pociągów, autobusów i tramwajów, wybudowanie tysięcy dostosowanych mieszkań. Program Dostępność Plus ma być przyjęty uchwałą Rady Ministrów w połowie roku.
Celem programu Dostępność Plus jest umożliwienie wszystkim mieszkańcom kraju – zwłaszcza seniorom, osobom z niepełnosprawnością i tym, u których występują ograniczenia w zakresie poruszania się – niezależnego życia i podniesienie jego jakości.
Dwa wymiary
Pierwszy wymiar – uniwersalny i długofalowy. Dzięki programowi Dostępność Plus państwo i jego instytucje będą w swych działaniach zawsze uwzględniać potrzeby tych osób, np. tworząc akty prawne gwarantujące, że nowe i remontowane budynki będą dostępne, a przestrzeń publiczna (place, chodniki, ulice, parki itp.) będzie spełniała wymogi dostępności. Ocena skutków nowych regulacji będzie dokonywana z uwzględnieniem ich wpływu na sytuację osób z niepełnosprawnością. Szczególny nacisk autorzy programu położyli na nowe technologie i rozwiązania, które ułatwią też dostęp do rehabilitacji i innych usług zdrowotnych.
Drugi wymiar – bezpośredni – to aktualnie realizowane i zaplanowane inwestycje, m.in. nowe budynki, zakup pojazdów, nowe technologie, jak też modernizacja i usprawnianie istniejącej infrastruktury, przestrzeni, środków transportu, serwisów internetowych i wszystkich oferowanych przez instytucje usług.
Osiem obszarów
Działania w ramach programu Dostępność Plus będą realizowane w ośmiu obszarach:
- architektura,
- transport,
- edukacja,
- służba zdrowia,
- cyfryzacja,
- usługi,
- konkurencyjność,
- koordynacja.
- Dzięki programowi m.in.:
- zostaną zlikwidowane bariery architektoniczne i komunikacyjne w około 1000 miejsc i budynków użyteczności publicznej,
- przynajmniej 1/5 mieszkań wybudowanych w ramach programu Mieszkanie Plus będzie dostępna dla osób z ograniczoną możliwością poruszania się,
- poprawi się dostępność przestrzeni publicznej w ok. 100 gminach,
- nowo zakupione autobusy i tramwaje będą dostępne dla osób z niepełnosprawnością i seniorów,
- każdy nowy budynek użyteczności publicznej będzie w pełni dostępny,
- serwisy wszystkich urzędów i instytucji będą dostępne dla osób z niepełnosprawnością, zgodnie ze standardami WCAG 2.0,
- co najmniej połowa emitowanych w telewizji programów będzie dostępna dla osób z niepełnosprawnością narządów wzroku i słuchu.
Fundusze
Wartość inwestycji w ramach realizacji programu Dostępność Plus, wyniesie w latach 2018–2025 ok. 23 mld zł. Będą finansowane z tzw. funduszy norweskich, Funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego i publicznych środków krajowych (budżetu państwa, jednostek samorządu terytorialnego, PFRON). Skala inwestycji jest duża, ale istotnie nie obciąży budżetu kraju czy samorządów, gdyż program został rozplanowany na kilka lat.
Artykuł pochodzi z nr 2/2018 magazynu Integracja.
Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.
Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach (w dostępnych PDF-ach)!
Znasz magazyn „Integracja”? Wypełnij ankietę on line i pomóż nam się rozwijać!
Komentarze
-
bariery achtektoniczne
09.06.2018, 18:59wielkie projekty są potrzebne, ale trudno sie przebić przez brak wyobraźni czy po prostu bezmnyślnośc. Ja walczę od dawna o zaznaczanie krawędzi schodów aby były widoczne dla osób słabo widzących. Decydenci wszelkiej maści czy budowlancy lekceważą ten problem, choć nie wymaga on nakładu wielkich kosztów.odpowiedz na komentarz -
ceny w sklepach
07.06.2018, 17:26Ceny w sklepach niech będą pisane dużą czcionką , a nie tak jak teraz drobnym , trudnym do przeczytania druczkiem, albo i wcale nie ma ceny na towarze.Dla seniorów, osób niedowidzących i głuchoniemych byłoby to znaczne ułatwienie. Jak głuchoniemy zapyta o cenę , kiedy nie mówi? Nawet w PRLu było lepiej . Była cena widoczna na każdej półce i jeszcze dodatkowo był cennik przy kasie pisany dużymi literami .odpowiedz na komentarz -
A gdzie dla gluchych?
06.06.2018, 21:08Nic nie widać dla gluchych. Gdzie jest asystentka dla gluchych? Czyli na tłumaczenie u lekarza itd A jak mam wezwać pogotowie 112? Technologia jest do przodu. Mogli być aplikacja na wezwanie pogotowie i wciąż jest nie możliwe.odpowiedz na komentarz -
Problemem dla osób niepełnosprawnych i starszych jest niemożność opuszczenia mieszkania - brak windy. Osoby te są więźniami we własnych mieszkaniach, a tych barier w istniejących już budynkach nikt nie zlikwiduje. W przypadku wspólnot, koszty budowy widny obciążają lokatorów, którzy muszą zaciągać kredyty.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz