Senatorowie za dalszymi pracami ws. możliwości parkowania przez kombatantów na „kopertach”
Producenta karty kombatanta wybierze szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, zamiast ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, a nowe przepisy będą miały dłuższe vacatio legis – z 30 dni do 3 miesięcy. To poprawki przyjęte przez senackie Komisje Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej oraz Ustawodawczej 14 marca br. podczas pierwszego czytania projektu ustawy wprowadzającej kartę kombatanta. Ma ona uprawniać członków Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość RP do parkowania na „kopertach” oraz niestosowania się do niektórych znaków drogowych, podobnie jak osoba z niepełnosprawnością posiadająca uprawnienia do karty parkingowej. Karta kombatanta wydawana będzie bezpłatnie i bezterminowo, niezależnie od niepełnosprawności.
Tomasz Lis z Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zaproponował na posiedzeniu senackich komisji, by karta kombatanta wydawana była tylko osobom posiadającym ważne prawo jazdy, ze względu na wyeliminowanie nadużyć. Z kolei inspektor Leszek Jankowski z Komendy Głównej Policji zwrócił uwagę, że powoływany jest do porządku prawnego kolejny dokument.
- Poddajemy pod rozwagę, by przesłanki uprawniające do wydania karty kombatanta przełożyć na kartę parkingową, czyli by była jedna karta parkingowa, którą będzie mogła otrzymać zarówno osoba niepełnosprawna, jak i kombatant spełniający przesłanki – mówił. – Nowy CEPiK przewiduje też stworzenie ewidencji kart parkingowych, to ułatwiłoby zadanie policji i straży miejskiej.
Biuro legislacyjne przypomniało, że taki pomysł pojawił się na początku, jednak Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych zaznaczył wtedy, że karta parkingowa, zgodnie z prawem europejskim, może być wydana tylko osobie z niepełnosprawnością.
Wystarczy legitymacja?
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) co do zasady popiera kierunek prac legislacyjnych nad kartą kombatanta, jednak z pewnymi zmianami.
- Proponujemy rezygnację z dodatkowej karty kombatanta na rzecz powiązania uprawnień w ruchu drogowym z legitymacją członka Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej – mówił Paweł Marchliński z Departamentu Porządku Publicznego MSWiA.
Przedstawiciel biura legislacyjnego zwrócił jednak uwagę, że karta jest konieczna, gdyż osoba uprawniona musi zostawiać ją za szybą pojazdu.
4 zamiast 7 tys. osób
Zbigniew Wasiak z Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych przypomniał opinię Pełnomocnika dotyczącą tego, że proponowane regulacje mogą być odebrane jako naruszenie konstytucyjnej zasady równości obywateli wobec prawa i przejaw dyskryminacji osób z niepełnosprawnością.
Biuro legislacyjne Senatu zweryfikowało ponownie skutki oceny regulacji. Początkowo szacowano, że koszt z budżetu państwa przeznaczony na karty kombatanta wyniesie 150 tys. zł, a liczba ubiegających się o kartę wyniesie ok. 7 tys. osób.
- Urząd ds. Kombatantów twierdzi, że z wnioskiem o kartę może wystąpić ok. 4 tys. osób, więc kwota skorygowana to ok. 84 tys. zł z budżetu państwa. Przyrost obciążenia miejsc parkingowych wyniesie ok. 1 proc. – mówił przedstawiciel biura legislacyjnego.
Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 2017 r. wynika, że w użytku było 420 tys. 311 kart parkingowych.
Komisje jednogłośnie opowiedziały się za kontynuacją prac nad dyskutowanym projektem.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Komentarz