Szczecińska prokuratura nadzoruje śledztwo ws. irydologa
Szczecińska prokuratura nadzoruje śledztwo ws. irydologa, który zajmował się pacjentką chorą na nowotwór. Lekarze ze szpitala, do którego trafiła później kobieta, ostrzegają przed korzystaniem z usług osób, które nie mają kompetencji do leczenia.
Irydologia to dział medycyny alternatywnej, zajmujący się diagnozowaniem chorób na podstawie wyglądu tęczówki.
Do trzech lat więzienia
Prokuratura nadzoruje śledztwo po zawiadomieniu lekarzy z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie - powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska.
- Lekarze zawiadomili prokuraturę, że może zachodzić uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, które polegało na narażeniu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonej pacjentki, która zgłosiła się do nich – dodała Biranowska-Sochalska. – Zdaniem lekarzy, na wcześniejszym etapie jej leczenia - czy raczej: pseudoleczenia - przez irydologa mogła zostać narażona na niebezpieczeństwo życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Śledczy nie podają, w jakim stanie zdrowia jest kobieta, która korzystała z usług irydologa. Prokuratura prowadzi postępowanie pod kątem przestępstwa z art. 160 par. 1 Kodeksu karnego, w którym mowa o narażeniu człowieka na utratę życia lub poniesienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do 3 lat więzienia – wynika z informacji Biranowskiej-Sochalskiej.
Apel o rozsądek i rozwagę
Jak podają ogólnopolskie media, kobieta cierpi na zaawansowanego raka piersi, którego nie da się już wyleczyć. Osoba, z której usług korzystała kobieta, miała diagnozować raka na podstawie wyglądu tęczówki.
Lekarze z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie, do którego trafiła kobieta, ostrzegają przed korzystaniem z usług osób, nie mających kompetencji do leczenia.
„Gorąco apelujemy o zachowanie rozsądku i rozwagi w zawierzaniu swojego «leczenia» osobom niemającym wiedzy na temat współczesnej medycyny, możliwości diagnozowania i leczenia. Zwłaszcza jeśli te osoby nakazują pacjentom zrezygnowanie z tradycyjnej medycyny i zawierzenie tylko metodom alternatywnym” – napisano w komunikacie skierowanym w poniedziałek, 25 października, do dziennikarzy.
Utracony czas
Zdaniem lekarzy, osoby podające się za cudotwórców, ratujących życie często żerują na strachu pacjentów i wykorzystują ich łatwowierność, mamiąc wizją cudownego ozdrowienia.
„Tym samym przyczyniają się niestety do nieodwracalnego rozwoju choroby. Chory traci czas, wielokrotnie pieniądze i - co najważniejsze i bezcenne - szansę na właściwą diagnozę i powrót do zdrowia” – napisano w komunikacie.
Lekarze zaapelowali do chorych, by nigdy nie rezygnowali z konsultacji lekarskiej na rzecz medycyny alternatywnej.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Komentarz