02-P narusza prywatność? Walka o symbol w orzeczeniu
Wpisanie symbolu niepełnosprawności w orzeczenie o niepełnosprawności jest sprzeczne z Konstytucją, narusza bowiem sferę życia prywatnego, której ta Konstytucja broni (art. 47) – taka jest opinia pana Grzegorza, który złożył w tej sprawie skargę do Trybunału Konstytucyjnego (TK).
Otrzymał on w 2015 r. orzeczenie o niepełnosprawności, na którym wpisany był symbol 02-P. Informacja o znaczeniu tych symboli jest powszechnie dostępna i każdy może sprawdzić, że 02-P oznacza chorobę psychiczną. W swoim odwołaniu do Wojewódzkiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności ubiegał się on o zmianę symbolu na 12-C (całościowe zaburzenia rozwojowe), a potem o wydanie dodatkowego orzeczenia bez symbolu niepełnosprawności. Według pana Grzegorza, stosunek społeczeństwa oraz pracodawców do osób z całościowymi zaburzeniami rozwoju jest dużo bardziej przychylny niż do osób chorych psychicznie, co ma przełożenie na znalezienie pracy.
Sądy mają inne zdanie
Jego argumenty nie znalazły przychylności ani w organie odwoławczym, ani w sądach pierwszej i drugiej instancji. Według sądu, jeśli ktoś chce korzystać z należnych mu świadczeń wynikających z posiadania orzeczenia, także z ubezpieczenia społecznego, musi zaakceptować ograniczenie prawa do prywatności. Wyrok sądu uprawomocnił się z końcem 2016 r.
Pan Grzegorz skorzystał zatem z prawa do wniesienia skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego (TK), której przedmiotem jest to, że przepisy § 13 ust. 2 pkt 9 w związku z § 32 ust. 2 rozporządzenia w sprawie orzekania o niepełnosprawności są sprzeczne z Konstytucją.
Rzecznik popiera wniosek
Do takiego stanowiska przychyla się również Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO), który zgłosił udział w postępowaniu przed TK w sprawie pana Grzegorza.
„W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich skarżący poruszył problem, który dotyczy nie tylko osób chorujących psychicznie, ale też wielu innych niepełnosprawności, zwłaszcza zaś osób dotkniętych tzw. niepełnosprawnościami ukrytymi, których nie można zidentyfikować na pierwszy rzut oka, co oznacza, że w przypadku nieokazania przez takiego pracownika orzeczenia o niepełnosprawności pracodawcy, może on w ogóle nie wiedzieć, że zatrudnia osobę z niepełnosprawnością” – pisze na swojej stronie RPO.
Badania potwierdzają
Rzecznik podkreśla także, że pracodawca, który widzi orzeczenie o niepełnosprawności, zyskuje dostęp do danych wrażliwych kandydata do pracy lub pracownika. Może to skutkować dyskryminacją takiej osoby na rynku pracy i znacznie utrudnić jej znalezienie.
RPO przypomina, że z badań przeprowadzonych przez Pentor na zlecenie PFRON („Badania wpływu kierunku i poziomu wykształcenia na aktywność zawodową osób niepełnosprawnych”, Pentor RI na zlecenie PFRON, Warszawa 2010), wynika że 37 proc. spośród badanych osób z niepełnosprawnością wynikającą z chorób psychicznych nigdy nie pracowało zawodowo, kolejne 45 proc. pracowało w przeszłości. W momencie badania zatrudnienie znajdowało jedynie 17 proc. respondentów.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Komentarz