Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Imprezowicz na wózku w reklamie piwa

28.04.2017
Autor: Mateusz Różański, fot. kadr z youtube.com
tańczący na wózku mężczyzna z napisem Ż jest za krótkie, żeby siedzieć w miejscu

Reklama jednego z browarów. Nocny Klub. Impreza trwa. Ludzie tańczą na parkiecie. Jest też mężczyzna na wózku. Nie prosi o pieniądze czy o udział w akcjach charytatywnych. Bawi się wraz z innymi i udowadnia, że życie jest zdecydowanie za krótkie, by siedzieć w miejscu. Przy okazji przełamuje kolejną barierę.

Komercyjne reklamy z udziałem osób z niepełnosprawnością to nie nowość. Osoby poruszające się na wózkach czy osoby niewidome reklamowały już m.in. telefony komórkowe, chusteczki higieniczne, ubezpieczenia. Spot z udziałem wózkowicza pojawił się podczas Finału Super Bowl, największego i najchętniej oglądanego wydarzenia sportowego w USA. 

Również w Polsce mieliśmy kampanie z udziałem paraolimpijczyków. Natalia Partyka reklamowała portal Wirtualnej Polski, a Rafał Wilk markę odzieży sportowej 4F.

Jednak nowością jest występ osoby z niepełnosprawnością w reklamie... piwa. Grupa Żywiec opublikowała niedawno spot, w którym w rolę imprezowicza i króla parkietu wcielił się mężczyzna ma wózku.

Wózkowicz w reklamie to nie rewolucja

- W nowej reklamie „Ż jest za krótkie” marka Żywiec kontynuuje komunikację, w której przypomina konsumentom, by czerpać z codzienności to co najlepsze, a czerwona litera „Ż” jednoczy wszystkich spragnionych życia i nie poddających się ograniczeniom – streszcza przekaz nowej reklamy browaru Żywiec Agnieszka Zakrzewska, młodsza specjalistka ds. komunikacji korporacyjnej Grupy Żywiec S.A.

Podkreśla, że zaangażowanie wózkowicza w nowy spot Żywca nie miało na celu wzbudzenie sensacji.

- Nie wydaje nam się, że pokazanie w naszej reklamie osoby z niepełnosprawnością jest czymś odważnym. Naszym zdaniem to naturalne, że pokazujemy różnych ludzi - bez względu na wiek, status społeczny czy sprawność fizyczną – wyjaśnia Agnieszka Zakrzewska.

Z drugiej strony przedstawicielka grupy Żywiec uzasadnia wybór osoby z niepełnosprawnością do ich reklamy:

- Zdajemy sobie sprawę, że istnieją stereotypy dotyczące pewnych grup społecznych i mamy nadzieję, że pokazując aktywną i pełną życia osobę na wózku, przełamujemy jeden z nich, pomagając osobom z niepełnosprawnością w pełni uwierzyć w swój potencjał – podkreśla młodsza specjalistka ds. komunikacji.

Wyjdźmy poza ograniczenia

Spot na etapie tworzenia był konsultowany z Integracją, a jego realizacją zajęła się firma 2012 Agency. Pracujący w niej copywriter Marcin Pucyk, odpowiedzialny za przygotowanie reklamy wskazuje, że zaangażowanie aktora na wózku w pełni wpisuje się w przekaz jaki niosą ze sobą reklamowane przez 2012 Agency produkty. 

- Każdy człowiek ma jakieś ograniczenia: finansowe, czasowe, fizyczne. Ważne jest to, żeby poza nie wychodzić poza i nie bać się podejmowania wyzwań – tłumaczy senior copywriter. – Każdy jest pełnosprawnym (i pełnoprawnym) uczestnikiem swojego życia i to od nas zależy jak będziemy z niego korzystać. Chęć życia - czy jak skracamy w imieniu marki Żywiec: „Chęć Ż” - jest uniwersalna. Najpiękniejsze w tym jest to, że każdy znajduje własną „Chęć Ż” na swój sposób. Czy nie każdemu przydałby się taki duch, jak bohaterowi z wózkiem inwalidzkim, który tańczy? I właśnie takie myślenie staraliśmy się tchnąć w serca odbiorców naszej reklamy. Bo „Ż” jest za krótkie, żeby siedzieć w miejscu! – mówi Marcin Pucyk.

Czysta komercja

Tu warto wspomnieć też o innej reklamie piwa z wózkowiczem w roli głównej. Promujący irlandzkie piwo Guinnes, skupiał się na męskiej solidarności, która jest wartością bardzo ważną dla jego klientów.

Grupa Żywiec poszła o krok dalej i pokazała mężczyznę na wózku jako imprezowicza, któremu nie trzeba ani pomagać ani się z nim solidaryzować. Okazuje się, że wizerunek osoby z niepełnosprawnością – jako radosnej i korzystającej z życia jest atrakcyjny również dla producentów piwa. Jest to dowód na to, że zmienia się sposób w jaki myśli się o osobach z niepełnosprawnością.

W reklamie grupy Żywiec wózkowicz to ktoś z kim można pójść na dyskotekę, potańczyć i napić się choćby reklamowanego przez nią piwa. Mówiąc najprościej – wizerunek osoby z niepełnosprawnością może być na tyle „fajna”, że pomoże marce zdobyć klienta na trudnym i konkurencyjnym rynku piwa. O zdanie na ten temat zapytaliśmy Katarzynę Bogacką, psycholożkę i Kierowniczkę Biura ds. Zdrowia i Osób z Niepełnosprawnością Uniwersytetu SWPS

Zmiana świadomości

- Zwykłe, komercyjne reklamy produkują oprócz samego produktu także np. sposób spędzania wolnego czasu, styl życia. Ludzie aspirują do tego, by osiągnąć wysoki status społeczny – wyjaśnia Katarzyna Bogacka. – Dlatego w reklamach pokazywane jest, że ludzie o pożądanym statusie jeżdżą samochodami danej marki, jeżdżą w dane miejsce na wakacje czy korzystają z reklamowanych dóbr i usług – wyjaśnia.

Jej zdaniem reklamy komercyjne mogą mieć wpływ na społeczeństwo co najmniej taki, jak reklamy społeczne i przyczynić się choćby do zmiany sposobu myślenia o niepełnosprawności.

- Zazwyczaj w reklamach niepełnosprawność pokazana jest jako główna cecha danej osoby – kontynuuje psycholożka. – Nie prezentuje się osób z niepełnosprawnością żyjących jak wszyscy dookoła. Jeżeli zaś w reklamie pokaże się np. wózkowicza funkcjonującego na równi z innymi to na pewno pozytywnie wpływa na odbiór osób z niepełnosprawnością przez społeczeństwo.

Przedstawicielka Uniwersytetu SWPS podkreśla, że społeczeństwo może w ten sposób oswoić się z niepełnosprawnością i uświadomić sobie, że jest ona jedną z cech danego człowieka, a nie czymś co go całkowicie określa i determinuje całe jego życie. 

- Reklamy z udziałem osób z niepełnosprawnością oddziaływają o tyle mocniej, że są charakterystyczne i przez to łatwiejsze do zapamiętania – zauważa psycholożka.

Miejmy nadzieję, że w ślady Grupy Żywiec pójdą inne firmy i angażowanie osób z niepełnosprawnością jako pełnosprawnych aktorów reklamowych stanie się normą. Nie tylko przy zbiórkach charytatywnych. 

Komentarz

  • wózkowicz imprezowicz
    eska
    04.05.2017, 17:41
    Zachowujecie się tak, jakby niepełnosprawny na wózku to jedyny on którego warto promować. Jeśli to jest szczyt osiągnięć pisma, to gratuluję "komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora" Czy nie jest to żenujące taka cenzura.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas