Skrzypiński silny jak nigdy
Rekord świata na dystansie maratonu i wygrana w silnie obsadzonym X Maximaratonie w Heidelbergu, to jedne z największych osiągnięć polskiego handbikera Arkadiusza Skrzypińskiego (Sopur Team, Vobis/Start Szczecin) nie tylko w tym sezonie kolarskim. Polak, jadąc z przeciętną prędkością 41,77 km/h, pokonał ponad 50 europejskich zawodników.
Kto miał wątpliwości co do możliwości sportowych Arkadiusza Skrzypińskiego, ten po ostatnim poniedziałku winien się ich pozbyć. Jeżdżący do niedawna w niemieckiej grupie kolarzy-hanbikerów Sopur Team Polak wreszcie pokazał pełnię swoich możliwości. Na 44-kilometrowej trasie w Heidelbergu nie przeszkodziło mu nic, nie prześladował go pech i wreszcie nie zaspał na finiszu.
Pierwsze zadanie – rekord świata na dystansie maratonu – 42 km i 195 m. Skrzypiński wraz z Vico Merkleinem, Thomasem Lange, Torstenem Purschke (dotychczasowym rekordzistą globu – 1:05,34) i Elmarem Sternathem pokonali ten dystans w czasie o całe pięć i pół minuty krótszym – 1:00:03. Pierwszy linię maratonu przejechał Merklein z Sopuru – nie bez pomocy Polaka.
Meta wyścigu znajdowała się dopiero na 44. kilometrze od startu, więc zawodnikom pozostały niecałe dwa kilometry i te najszybciej ze wszystkich pokonał Polak, wyprzedzając na finiszu Niemców Elmara Stenartha i Torstena Purschke.
– W ostatnim tygodniu przed startem dostałem taki wycisk, że ledwo co ruszałem się po treningu. Ale opłaciła się ta ciężka praca i dziś czuję się doskonale. Pozostał tylko mały niedosyt, że nie udało się uzyskać czasu poniżej godziny – powiedział Skrzypiński Polskiej Agencji Prasowej po wyścigu. Trudno nam jednak uwierzyć, że wygrana Polaka w Niemcami w Heidelbergu na niezwykle popularnym wyścigu, obsadzonym miejscowymi kibicami była efektem pracy tylko ostatnich dni, choć zapewne te były dla Skrzypińskiego przełomowe.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Komentarz