Są bąble w metrze
Na dwóch stacjach warszawskiego metra: Kabaty i Plac Wilsona pojawiły się pierwsze „bąble”, czyli system oznakowania dotykowego krawędzi peronów. Niestety to na razie tylko testy rozwiązania, które zapewni bezpieczeństwo w metrze osobom niewidomym. Prace ruszą najwcześniej jesienią.
- Testujemy cztery wzory zabezpieczeń. Jeden z nich będzie stosowany na krawędziach peronów. Dodatkowo testujemy tzw. wolną ścieżkę, czyli linię która ma bezpiecznie przeprowadzić osoby niewidome od windy przez peron tak, aby nie narazić ich na zderzenie z ławkami i słupkami i nie pozwolić na zbytnie zbliżenie się do krawędzi peronu – wyjaśnia Krzysztof Malawko, rzecznik warszawskiego metra.
Na zdjęciu: "bąble" w metrze. Fot.: Filip Miłuński
Dwa pasy „bąbli” pojawiły się na stacji Kabaty przed bramkami prowadzącymi na peron.
- Wcześniej badaliśmy te rozwiązania w warunkach laboratoryjnych i konsultowaliśmy je ze środowiskiem osób niewidomych. Teraz chcemy sprawdzić, jak poradzą sobie z chodzeniem po tych wypustkach wszyscy użytkownicy metra. Chcemy stworzyć jednolite rozwiązanie, które pojawi się nie tylko na peronach metra, ale także na polskich stacjach kolejowych – tłumaczy Malawko.
Metro liczy na uwagi od pasażerów. W tym celu uruchomiono specjalny adres e-mail: testy@metro.waw.pl.
W testach biorą udział m.in. przedstawiciele środowiska osób niewidomych. - Takie wydarzenie to pokazanie całemu społeczeństwu, że wśród nas są osoby z niepełnosprawnościami i że urządzając nasz świat, powinniśmy brać ich potrzeby pod uwagę – podkreśla Anna Woźniak-Szymańska, prezes Koalicji na Recz Osób z Niepełnosprawnością i Polskiego Związku Niewidomych.
Czy wiadomo już, kiedy wszystkie perony warszawskiego metra będą
odpowiednio zabezpieczone? Niestety nie. - Trudno w tej chwili
powiedzieć, kiedy te udogodnienia się pojawią, bo to będzie
wymagało odpowiedniego rozporządzania Ministerstwa Infrastruktury,
które prawdopodobnie zostanie wydane jesienią. Gdy rozporządzenie
wejdzie w życie, będziemy mogli ogłosić przetargi na wykonanie i
montaż – mówi rzecznik metra.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz