Rajd rowerowy Euro Fort Tour 2003
17 sierpnia 2003 roku, po 71 dniach rajdu Dookoła Europy, wraca do Wałbrzycha niepełnosprawny sportowiec Henryk Fortoński.
Henryk Fortoński jest pierwszym Polakiem i Europejczykiem, który pomimo kalectwa pokonał tak długą trasę na rowerze. Rajd wiódł przez 11 państw Europy. Sportowiec podróżował wraz z ze swoim synem oraz dwoma osobami serwisu, wyruszył z Wałbrzycha 10 czerwca 2003. Trasa liczyła 8682 km i podzielona była na 60 etapów.
Ekipa zawitała między innymi do takich miast jak: Berlin, Magdeburg, Utrecht, Bruksela, Arras, Paryż, Rennes, Bordeaux, Biarritz, Bilbao, Taboada, Lizbona, Madryt, Gerona, Tulon, Rzym, Rimini, Ljubljana, Wiedeń, Brno, Hradec Kralove.
Do tradycji należały spotkania na trasie rajdu z przedstawicielami ambasad, konsulatów, władz miast całej Europy. Fortoński nawiązał kontakty z przedstawicielami organizacji polonijnych z Niemiec, Holandii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Austrii, Czech.
Henryk Fortoński mieszka na co dzień w Wałbrzychu. Kilka lat temu uległ wypadkowi w kopalni, w
której pracował, w jego wyniku stracił nogę. Stracił noge w wyniku wypadku w kopalni, w której
pracoł.
Przed wypadkiem był osobą aktywną i nie pomyślał nawet, że niepełnosprawność uniemożliwi mu
uprawianie sportu.
Dzięki uporowi i silnej woli brał udział w licznych maratonach na wózkach inwalidzkich, startował w
Maratonie Pokoju, zdobył też mistrzostwo świata w koszykówce na wózkach, a w roku 2003 srebrny
medal mistrzostw Polski w koszykówce.
Jego kolejnym wyzwaniem był Raciborski Rajd Rowerowy Dookoła Polski. Był to nie lada wyczyn, bo Henryk Fortoński jest pierwszym niepełnosprawnym Polakiem, który objechał Polskę na rowerze. Było to również swego rodzaju przygotowanie i sprawdzenie sił, bo w tym roku, aby uczcić obchody Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych oraz wejście Polski do Unii, postanowił wyruszyć na rajd rowerowy dookoła Europy. Było to ogromne wyzwanie, nie tylko ze względu na kondycję fizyczną. Wymagało również zaangażowania wielu osób, które pomogły zorganizować noclegi i wyżywienie. W akcję włączyły się środowiska polonijne w Europie.
Wszędzie, gdzie się pojawiał się bohater rajdu, witany był niezwykle ciepło i entuzjastycznie, nie tylko przez Polaków mieszkających za granicą, ale też obcokrajowców, którzy chcieli poznać tego śmiałka.
Całemu wydarzeniu towarzyszyło również zainteresowanie prasy, przeważnie zagranicznej i
lokalnej, kolejne etapy trasy relacjonowano na bieżąco, organizowano także spotkania z zawodnikiem
na miejscach postojów.
Trzeba podkreślić, że zarówno Henryk Fortoński, jak też osoby towarzyszące mu w rajdzie, wspaniale
promowały i reprezentowały Polskę na trasie, przynosząc tym samym korzyści w postrzeganiu Polaków
jako ludzi odważnych, z inicjatywą i chęcią do podejmowania niebanalnych i spektakularnych działań.
Rowery sportowców oznaczone były flagami Polski i Unii Europejskiej.
Całe przedsięwzięcie nie mogłoby się odbyć bez pomocy finansowej instytucji, osób prywatnych i firm, które zechciały wesprzeć tę inicjatywę. Organizatorzy serdecznie wszystkim dziękują.
W niedzielę 17 sierpnia 2003 bohater kończy swój rajd w Wałbrzychu w dzielnicy Podzamcze (obok
kawiarni Fantazja przy ul Fortecznej).
Przyjazd Henryka Fortońskiego w asyście grupy wałbrzyskich kolarzy zaplanowano na godz. 16.00.
Ze względów organizacyjnych wszyscy chętni, którzy chcą powitać sportowców, proszeni są o potwierdzenie przybycia e-mailem lub telefonicznie 0 608 535 394.
Szczegóły dotyczące rajdu Henryka Fordońskiego jak też jego relacje z poszczególnych etapów można znaleźć na stronie internetowej: http://www.euro-fort.netico.info/info.htm
Źródło: Organizatorzy rajdu
Opracowanie: Anna Jastrzębska
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz