GW: Niepełnosprawni tańczyli na balu
Chcemy klubu, chcemy spotykać się z ludźmi, wychodzić z domów - niepełnosprawna młodzież prosi o stworzenie w Warszawie przyjaznego dla nich miejsca.
- Dla mnie wyjście na imprezę graniczy z cudem - przyznaje Iga Jendryk, studentka drugiego roku psychologii. Porusza się za pomocą specjalistycznego balkonika. - Jedyna rozrywka to wyprawa do centrum handlowego. Ale nie chodzi tylko o bariery architektoniczne. Wyobraź sobie osobę na wózku, która bawi się na parkiecie warszawskiej dyskoteki. Będzie największą atrakcją wieczoru - twierdzi.
7 lutego Iga razem z pół tysiącem swoich rówieśników stawiła się w Pałacu Kultury na integracyjnym balu karnawałowym fundacji Świat na Tak. Na parkiecie tańczyli razem wózkowicze, osoby poruszające się o kulach, osoby niepełnosprawne intelektualnie i ich pełnosprawni koledzy.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz