Anna Trener-Wierciak, brązowa medalistka: Bałam się, że zemdleję
Konkurs skoku w dal kat. 38 okazał się najbardziej emocjonującym wydarzeniem niedzielnego wieczoru. Walka o trzecie miejsce była dramatyczna. Anna Trener-Wierciak już w pierwszym skoku osiągnęła 4,53 m. Lepsza była jedynie Chinka Chen Junfei, jednak część rywalek cały czas była niebezpiecznie blisko.
- Modliłam się. O rany! Te różnice były minimalne. O centymetr – mówiła potem Polka. – Walczyłam, chociaż byłam daleka od swojej życiówki, ale to wystarczyło na brąz.
Zacięta walka sporo Polkę kosztowała.
- Myślałam, że oszaleję – mówiła Anna Trener-Wierciak. – Wnętrzności miałam wywrócone. Bałam się, że zemdleję. Spaliłam skok. Ale teraz to wszystko nie jest już ważne. Jest medal i tylko się liczy.
Najnowsze informacje z Igrzysk Paraolimpijskich w Rio na Niepelnosprawni.pl/rio oraz Paraolimpijski.pl, a także na profilu naszego portalu na Twitterze.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Dodaj komentarz