Czy renty i emerytury będą rosnąć wraz ze wzrostem gospodarczym?

Prawdopodobnie na przełomie sierpnia i września poznamy ostateczne rozstrzygnięcia w sprawie waloryzacji emerytur i rent w przyszłym roku. Wtedy rząd zakończy prace nad budżetem na kolejny rok.

Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, mówiła pod koniec czerwca, podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego, że rząd chciałby podnieść najniższą kwotę świadczenia emerytalnego i rentowego. Nie był wtedy jeszcze znany mechanizm waloryzacyjny – jednoroczny lub stały. Na razie rząd zabezpiecza się finansowo na obie te możliwości – przyszłoroczną waloryzację i jednorazowy dodatek.

Wyższy wzrost, większa waloryzacja?

Minister Rafalska przypomniała wtedy, że Rada Ministrów proponuje wzrost wszystkich świadczeń  o 0,88 pkt. proc. w stosunku do obecnych kwot. Na ten cel w budżecie będzie zarezerwowane 1 mld 680 mln zł, a 1,5 mld pozostanie w rezerwie na jednorazowe dodatki.

Pojawiły się też informacje, że waloryzacja rent i emerytur miałaby być uzależniona od wskaźnika wzrostu gospodarczego, co przyśpieszyłoby ich wzrost.

Na ostateczne decyzje rządu, jak będzie wyglądać przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur, musimy poczekać do wczesnej jesieni.

Obecne stawki rent i emerytur

Obecnie najniższa emerytura lub renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy to 882,56 zł, natomiast najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to 676,75 zł.