Sukces fizjoterapeutów. Czy skrócą się kolejki do gabinetów?

30 maja 2016 r. weszła w życie Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty. Propozycja części posłów Prawa i Sprawiedliwości, by odłożyć w czasie wprowadzenie jej zapisów, została ostatecznie odrzucona. Oznacza to, że wieloletnie starania środowiska fizjoterapeutów i ich pacjentów zakończyły się sukcesem.

- Nasza ustawa, o którą walczyliśmy przez 26 lat i która została podpisana przez prezydenta Dudę, jest blokowana. Słyszymy, że ma być wydłużone vacatio legis, i to o 18 miesięcy. Przez ten czas można wprowadzić wiele zmian. My chcemy bronić tego, co udało nam się wypracować – mówił podczas lutowego protestu w obronie Ustawy o zawodzie fizjoterapeuty Sławomir Kalbarczyk ze Związku Zawodowego Fizjoterapia.

Nowelizacja nie przeszła

Zarówno wtedy, jak i podczas manifestacji, która odbyła się 18 maja, fizjoterapeuci protestowali przeciwko nowelizacji ustawy, zaproponowanej przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości, która zakładała m.in. wydłużenie w czasie o półtora roku wejście w życie pożądanego przez nich prawa.

„Nadanie fizjoterapeutom uprawnienia kwalifikacji w leczeniu pacjentów do zabiegów fizjoterapii i ich stosowania, bez chociażby wstępnej diagnostyki lekarskiej, może zagrażać zdrowiu, a w skrajnych przypadkach życiu pacjentów” – napisano w uzasadnieniu nowelizacji.

Koniec samowolki?

Ostatecznie jednak ta nowelizacja została odrzucona i wypracowana przez samych fizjoterapeutów ustawa weszła właśnie w życie. Jej zapisy bardzo dokładnie regulują kwestie związane z wykonywaniem i przygotowaniem do zawodu fizjoterapeuty, który stał się jednocześnie samodzielnym zawodem medycznym.

Ustawa ma też ukrócić proceder przyznawania tytułów fizjoterapeuty osobom bez właściwego wykształcenia, które ukończyły kilkudniowe kursy i z wydrukowanym na domowej drukarce dyplomem otwierają prywatne gabinety. Teraz nad jakością wykonywanej przez fizjoterapeutów pracy będzie czuwał samorząd zawodowy fizjoterapeutów.

Ustawa daje też fizjoterapeutom szersze uprawnienia co do stosowanych przez nich zabiegów. Ma to skrócić kolejki do gabinetów fizjoterapeutycznych i zwiększyć dostępność do fizjoterapii dla pacjentów.