Kraków: Karetki nie dla samobójców
01.12.2008
Podczas sobotniego Przystanku zdrowie chory na
schizofrenię groził samobójstwem, kilka razy stracił przytomność.
Karetka przyjechała... po dwóch godzinach.
- Dyspozytorka pogotowia zrobiła z nas kretynów - mówi Piotr
Drewko, pracownik stowarzyszenia Manko, organizatora Przystanku
zdrowie. Były darmowe badania, konsultacje z lekarzami, spotkania
ze znanymi krakowianami.
Na spotkanie z psychiatrą przyszedł uzależniony od alkoholu
mężczyzna chory na schizofrenię i błagał o pomoc. Po półgodzinnej
rozmowie z chorym psychiatra z Centrum Medycyny Profilaktycznej
uznał, że jego stan wymaga natychmiastowej hospitalizacji i trzeba
wezwać ambulans. Drewko zadzwonił po raz pierwszy na pogotowie.
(…)
Przeczytaj cały artykuł:
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz