Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Historie na płótnie malowane. Zobacz wystawę AMUN

30.11.2015
Autor: Mateusz Różański
Walery Siejtbatałow na t;e swojego realistycznego obrazu Agnieszki Radwańskiej

Muzeum Sportu i Turystyki w Centrum Olimpijskim w Warszawie wzbogaciło się o niezwykły eksponat – hiperrealistyczny portret Agnieszki Radwańskiej, namalowany przez Walerego Siejtbatałowa, artystę malującego ustami. Jego dzieło zawisło w muzeum w związku z wystawą artystów malujących ustami i nogami, zgromadzonych wokół Wydawnictwa AMUN.

- Wszystko zaczęło się po moim skoku do wody, w wyniku którego zostałem sparaliżowany. Któregoś dnia zobaczyłem w telewizji człowieka takiego ja, który malował pędzlem trzymanym w ustach – Postanowiłem sam spróbować i dziś jest to moja pasja, bez której nie wyobrażam sobie życia – mówił Walery Siejtbatałow podczas wernisażu wystawy artystów malujących ustami i nogami, który 28 listopada 2015 r. odbył się w Muzeum Sportu i Turystyki.

Chwila uchwycona w locie

Artysta tworzy w bardzo trudnym i niezbyt popularnym wśród malarzy stylu, hiperrealizmie. Jego obrazy przypominają zdjęcia, uwzględniające każdy szczegół przedstawianych rzeczy i postaci. Walery Siejtbatałow był przed wypadkiem fotografem i to widać w jego dziełach, zarówno w sposobie oddawania rzeczywistości na płótnie, jak i w kadrowaniu, a przede wszystkim w dynamice.

Obrazy Siejtbatałowa są więc próbą dosłownego uchwycenia chwili – czy jest to koń pokonujący przeszkodę, czy sławna tenisistka szykująca się do odbicia piłki. Jego portret Agnieszki Radwańskiej wygląda więc jak perfekcyjnie wykonane zdjęcie sportowe. Teraz jego perfekcję będą mogli doceniać wszyscy, którzy odwiedzą warszawskie Muzeum Sportu i Turystyki.

Kobieca perspektywa

Na rozpoczętej sobotnim wernisażem wystawie nie brak też prac reprezentujących zupełnie inne podejście do sztuki. Jedna z artystek, Katarzyna Warachim, ponad realizm przedkłada bogactwo znaczeń i nieskrępowaną wyobraźnię. Widać to na jej dwóch obrazach: „Morze to ona” i „Wolna od pszczół”. Dzieła przedstawiają nagie kobiety w surrealistycznej scenerii.

Katarzyna Warachim na tle swoich prac

Katarzyna Warachim na tle swoich obrazów

- Te obrazy malowałam pod wrażeniem chwili. Chciałam w ten sposób zatrzymać pewne wspomnienia. Przelać na płótno coś, co pierwotnie miało nie być do przedstawienia – mówi artystka.

Podkreśla kobiecy charakter obydwu obrazów. Ich cechą szczególną, jest to, że przedstawione na nich postacie nie mają twarzy, co zachęca do rozmyśleń i szukania interpretacji.

- Ich tematem jest to, co kobieta czuje, myśli. I to każda kobieta. Jako że te na moich obrazach nie mają twarzy, to każda z oglądających je kobiet może niejako wkleić w ich miejsce swoją – wyjaśnia Katarzyna Warachim.

Malowana opowieść

Innym artystą dalekim od realizmu jest Krzysztof Kosowski, dla którego inspiracją jest literatura, zwłaszcza dziecięca i młodzieżowa: „Alicja w Krainie Czarów”, „Alicja po drugiej stronie lustra” czy „Czarnoksiężnik z krainy Oz”.

Krzysztof Kosowski siedzi przy sztaludze ze swoim obrazem

Krzysztof Kosowski przy jednym ze swoich magicznych obrazów

- Ja jestem nastawiony bardziej na opowieść, narrację. Chcę, żeby każdy mój obraz coś ludziom opowiadał. By każdy mógł szukać w nich jakichś ukrytych treści – objaśnia artysta. – Wynika to z mojego zafascynowania komiksem. O ile komiksy mają jeszcze element tekstowy, o tyle ja muszę całą historię przedstawiać w tym, co maluję.

Na wystawie można podziwiać jego trzy obrazy: „Kocia willa”, „Porwany”, będący wariacją na temat Czarnoksiężnika z krainy Oz, i „Sen androida”, inspirowany głośną powieścią Philipa K. Dicka.

Cele, pasje, zainteresowania

Oprócz wymienionej trójki swoje obrazy zaprezentowali też m.in. nominowany do tytułu „Człowiek bez barier” Mariusz Mączka, znany bardziej jako rajdowiec Bartosz Ostałowski i prezes Integracji, Piotr Pawłowski.

- Na co dzień zmagamy się z wieloma trudnościami i staramy się je pokonywać – mówił, otwierając wernisaż, Piotr Pawłowski. – Mamy też swoje cele, swoje pasje i zainteresowania, które mimo niepełnosprawności możemy realizować. Jesteśmy szczęśliwymi, radosnymi ludźmi, którzy chcą wszystkim tej radości dostarczyć.

Wystawę obrazów artystów malujących ustami i nogami oglądać można do 10 stycznia 2016 r. w Muzeum Sportu i Turystyki (Warszawa, Wybrzeże Gdyńskie 4) w godz. 10:00-16:30 – od wtorku do niedzieli z wyjątkiem świąt.

wspólne zdjęcie malarzy: Piotr Pawłowski, Mariusz Mączka, wyżej stoją Bartosz Ostałowski i Krzysztof Kosowski

Od lewej: prezes Integracji Piotr Pawłowski, rajdowiec Bartosz Ostałowski, malarz Krzysztof Kosowski i nominowany do tytułu „Człowiek bez barier” Mariusz Mączka

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Zakup obrazów
    =skarzych=
    01.11.2020, 18:28
    Napotkalem na kilka zapytań o możliwość zakupu obrazów ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi. Jest możliwość zakupu przez internet wypatrzonej pracy?
    odpowiedz na komentarz
  • podziwiam
    R.D
    04.12.2015, 12:21
    Od lat kolekcjonuje kartki świąteczne z obrazami które otrzymuję od wydawnictwa Amun i jestem niezmiennie zafascynowany wyobraźnią artystów .Czy można gdzieś nabyć obraz któregoś z malarzy?
    odpowiedz na komentarz
  • Wspaniale Prace kolegow Artystow Malarzy
    Andreas Seremak
    01.12.2015, 00:44
    Jestem pod wrarzeniem i podziwiam prace tak wspaniale, namalowane z finezja i inspiracja. Maluje Obrazy od wielu lat i wiem ze nie malarstwo nie ma granic. Wiem o czym mowie bo sam maluje. Jestem po chorobie Heine Medina.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas