Chore serce Tymka i wielkie serce dyskobola
Nasz dyskobol Piotr Małachowski ten sezon zaliczył do niezwykle udanych. Zwyciężył na mistrzostwach świata w Pekinie, trzeci raz cieszył się z triumfu w Diamentowej Lidze, wywalczył dziesiąty w karierze tytuł mistrza Polski. Jak się jednak okazuje, pod stalowymi mięśniami kryje się wielkie serce.
Pomimo tak pracowitego sezonu i niezwykle ciężkich przygotowań do następnego, gdy celem będzie medal na Igrzyskach w Rio de Janeiro, Piotr Małachowski, wspólnie z synkiem Heniem, znalazł czas również na pomoc dla małego Tymka. Dyskobol podarował statuetkę za wygraną w Diamentowej Lidze na aukcję, z której pieniądze przeznaczone zostaną na niezbędną operację. Aby uratować życie Tymka, który urodził się z wadą serca (atrezja zastawki tętnicy płucnej z ubytkiem w przegrodzie międzykomorowej), niezbędne jest uzbieranie 150 tys. zł – na tyle bowiem opiewa koszt operacji w niemieckim Munster.
Jednym z przedmiotów, które przekazano na aukcję charytatywną dla Tymka jest właśnie statuetka Piotra Małachowskiego. Licytacja potrwa do 23 listopada 2015 r. do godz. 14:35. Aktualnie cena za przekazaną statuetkę to 40 tys. 100 zł.
Pomóż i ty!
Choć we wrześniu Tymek skończył ledwie roczek, ma już za sobą wiele operacji. Jednak ta najważniejsza czeka go poza granicami kraju, na początku przyszłego roku.
„Obecnie Tymek ma 12 miesięcy i jest bardzo energicznym i radosnym urwisem, po którym nie widać, że czeka go jeszcze bardzo poważna operacja, decydująca o jego życiu – czytamy na stronie Fundacja Cor Infantis. – Kiedyś lekarze mówili, że nasz synek ze względu na chore serce będzie rozwijał się wolniej, począwszy od rozwoju ruchowego po mowę. Jednak on zaskoczył wszystkich i wyprzedzał nawet starszych od siebie.”
Operacja musi się jednak odbyć u prof. Malca w Munster, a jej koszt to 36,5 tys. euro, czyli ok 150 tys. zł.
„Nie jesteśmy w stanie w tak krótkim czasie zebrać takiej kwoty, dlatego prosimy Was o pomoc – piszą rodzice Tymka. – Wierzymy, że jest wystarczająca ilość cudownych ludzi, którzy podarują naszemu synkowi zdrowe serduszko, a tym samym pozwolą nam cieszyć się dalej każdym dniem z tym skarbem, jaki dostaliśmy od Boga. Wystarczy przecież, że 150 000 osób przeleje złotówkę, a ona uratuje jego życie.”
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Spotkanie z redakcją i pisarką o 17.00 w Międzypokoleniowej
- X Ogólnopolskie Zawody Pływackie
- „Sprawdź, czy jesteś HER2-low” w Gdańsku – bezpłatne konsultacje z onkologiem dla pacjentek z rakiem piersi
- Wrocław: bezpłatne szkolenia w ramach projektu „Artysta bez granic”
- Polki z awansem do ćwierćfinału MŚ! Bezapelacyjne zwycięstwo z Brazylią
Dodaj komentarz