David Coulthard wspiera osoby z uszkodzeniem rdzenia kręgowego
David Coulthard, utytułowany kierowca Formuły 1, kończy swoją karierę. W ostatnim występie, 2 listopada na torze w Brazylii, niósł go bolid oklejony logo Fundacji Wings for Life Spinal Cord Research wspierającej osoby z uszkodzeniem rdzenia kręgowego.
Firma Red Bull, sponsor F1, przeznaczyła dochód z akcji, polegającej na udostępnieniu powierzchni reklamowej na swoich bolidach, na rzecz Fundacji Wings for Life prowadzącej badania nad rekonstrukcją rdzenia kręgowego.
- Największym szczęściem wynikającym z kariery było dla mnie to, że udało mi się wyjść cało z wypadków - oświadcza David Coulthard. - Chcę pokazać jak jestem wdzięczny mogąc chodzić i biegać. Wiem, że wielu ludzi nie ma takiego szczęścia jak ja.
Tym samym Coulthard podpisuje się pod szczytnymi celami jakie wyznacza sobie Fundacja Wings for Life, promuje ją swoją twarzą oraz bolidem, którym jechał w wyścigu kończącym karierę w Formule 1. Aby jego pojazd mógł mieć inne malowanie musieli się na to zgodzić szefowie wszystkich zespołów - co oczywiście uczynili.
Coulthard mówi kibicom „żegnajcie” i równocześnie „dziękuję” - opatrzności. Zwraca też uwagę światowej opinii publicznej na problem uszkodzeń rdzenia kręgowego, w związku z którym cierpi wielu ludzi na całym świecie. Uświadamia też, że może to spotkać każdego i dlatego trzeba zrobić wszystko, aby medycyna nauczyła się zaradzać jego skutkom.
David Coulthard uległ podczas swojej kariery wielu wypadom, w których odniósł tylko kilka niegroźnych obrażeń. W tym samym czasie wielu ludzi doznawało, w pozornie mniej groźnych wypadkach, uszkodzeń kręgosłupa i trwale traciło największy skarb – sprawność.
Statystycznie co 4 minuty ktoś ulega uszkodzeniu rdzenia kręgowego. Do tych wszystkich ludzi Coulthard mówi nie tylko „Byłem szczęściarzem” ale też „Jestem z wami!”.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Dodaj komentarz