Pomagamy Filipowi uratować nogi
Niewidomy Filip Zagończyk, ofiara tragicznego wypadku w warszawskim metrze wygrał walkę o życie. Teraz rozpoczyna drugi równie trudny bój - o pieniądze na rehabilitację, która pozwoli uchronić nogi przed amputacją.
Przypomnijmy. 17 września Filip spadł z peronu na stacji metra Centrum wprost pod nadjeżdżający pociąg. W stanie krytycznym z urazami nóg i głowy trafił do szpitala im. Lindleya. Lekarzom udało się uratować Filipowi życie. Ich zdaniem potrzebna jest jednak amputacja nóg.
Na zdjęciu: wypadek na stacji metra Centrum. Fot. Wojciech
Traczyk/EastNews
Nadzieję dla Filipa przynieśli lekarze z uniwersyteckiego szpitala w Zurichu. Są oni w stanie zrekonstruować zmiażdżone kości nóg wszczepiając najpierw metalowy implant, a następnie odtwarzając tkankę kostną. Koszt takiego zabiegu szacują na około pół miliona złotych.
Rodzice Filipa wystąpili do Narodowego Funduszu Zdrowia z wnioskiem o zgodę na leczenie za granicą. Wanda Pawłowicz z NFZ zapewniła w wywiadzie dla Gazety Wyborczej, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta niezwłocznie.
Koncern Soraya S.A., w którym pracuje ciocia Filipa, zainicjował wspólnie z gminą Radzymin zbiórkę pieniędzy na rehabilitację. 26 października (niedziela) w hali sportowej w Radzyminie zostanie przeprowadzony kiermasz charytatywny „Serce dla Filipa”. Akcja potrwa od godziny 10.00 do 17.00.
Kuba Wojewódzki przeznaczy dla Filipa dochód z aukcji, na której przedmioty wystawiają goście jego programu. Można tam kupić m.in. podarowaną przez Tomasza Lisa statuetkę Wiktora.
Zbiórkę pieniędzy prowadzi Polski Związek Niewidomych. Wpłat można dokonywać na konto 97 1370 1037 0000 1706 4091 2203 z dopiskiem „Pomoc dla Filipa”.
Bieżące informacje dotyczące zbiórki pieniędzy i przebiegu leczenia są zamieszczane na stronie www.pomocdlafilipa.com
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz