Nie ujawniłem orzeczenia w pracy. Co teraz?
Witam, potrzebuję porady w pewnej sytuacji. Mianowicie chodzi o zatrudnienie na umowę o pracę, teraz jestem na zleceniu. Od pół roku posiadam orzeczenie, o którym nie informowałem pracodawcy. Teraz to zrobiłem, chcąc otrzymać należące się mi ulgi. Prawdopodobnie będę musiał ponowie przejść badania medycyny pracy. Moje pytanie brzmi: czy grożą mi z tego tytułu jakieś konsekwencje? Zaznaczam, iż pracodawca chętnie mnie zatrudni na umowę o pracę, gdyż jestem wzorowym pracownikiem. Ponadto chciałbym dodać, iż podczas poprzedniego badania z obawy niedopuszczenia do pracy zataiłem posiadanie orzeczenia, chcąc otrzymać pracę, gdyż bardzo mi zależało. Po tym czasie, jaki przepracowałem w obecnej firmie, wiem na pewno, że orzeczenie nie ma żadnego wpływu na wyniki w pracy i myślę, że mogę czerpać dodatkowe korzyści z posiadania go, ale proszę o analizę i odpowiedź na moje pytanie. Pozdrawiam
Szanowny Panie,
Przedstawiona sytuacja jest z całą pewnością delikatna, zarówno z Pana strony, jak i ze strony pracodawcy. Należy wziąć pod uwagę czynnik czysto ludzki, za którym stoją często obawy (choćby przed dyskryminacją) i emocje, by jak najlepiej wypaść w rekrutacji, rywalizacji z osobami w pełni sprawnymi, by dać sobie szanse na zatrudnienie. To oczywiste, że tego rodzaju czynnik stoi za brakiem poinformowania pracodawcy o posiadanym orzeczeniu.
Musi mieć Pan świadomość, że nieco inaczej wygląda sytuacja ze strony pracodawcy, gdy dowiaduje się, że został wprowadzony w błąd. Czasem - po ukryciu informacji o orzeczeniu - trudno spodziewać się kompromisowego zachowania.
Jednak każda sytuacja jest inna i bardzo indywidualna. Dlatego radziłabym szczerość i otwartość w rozmowie z pracodawcą - zwłaszcza, że pojawiła się szansa na umowę o pracę, z której zyskać może zarówno Pan - jeśli chodzi o uprawnienia pracownika z niepełnosprawnością - jak i pracodawca w zakresie dofinansowania do wynagrodzenia pracownika i refundacji składek ZUS.
Zawsze należy rozważyć pozytywne i negatywne strony każdej sytuacji oraz czym mogą skutkować. Pozytywna strona może wynikać z uprawnień oczywiście, jest też jednak negatywna strona. W razie zaś wypadku w pracy, spowodowanego niepełnosprawnością, cała odpowiedzialność spada na osobę niepełnosprawną, która ukryła fakt posiadania orzeczenia.
Jednak Ustawa z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie nakazuje pracownikowi poinformowania pracodawcy o fakcie posiadania orzeczenia. Brak również zapisów w ustawie, na mocy których co do zasady przewidziane byłyby negatywne konsekwencje za nieprzedstawienie pracodawcy orzeczenia.
W Kodeksie pracy istnieje jedynie zapis, uprawniający pracodawcę do żądania od pracownika podania, niezależnie od danych osobowych, także innych danych osobowych pracownika, jeżeli podanie takich danych jest konieczne ze względu na korzystanie przez pracownika ze szczególnych uprawnień przewidzianych w prawie pracy. W tym zakresie mieścić się może również informacja o stopniu niepełnosprawności.
Powyższa ustawa daje możliwości osobie niepełnosprawnej, by mogła czerpać z uprawnień, jako pracownika posiadającego orzeczenie o niepełnosprawności. Skorzystanie z tej możliwości jest prawem pracownika, a nie obowiązkiem.
W obecnej sytuacji, zawierając umowę o pracę, należy przedstawić lekarzowi medycyny pracy pełną informację dotyczącą obecnego stanu zdrowia, posiadanego orzeczenia, stopnia i rodzaju niepełnosprawności, ponieważ na podstawie zaświadczenia, które wystawia lekarz medycyny pracy, podczas badań wstępnych, pracownik zostaje dopuszczony do pracy na konkretnym stanowisku.
Podstawa prawna:
- Ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. 1997 nr 123 poz. 776 z póź.zm.).
- Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 11 maja 2011 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. 2011 nr 127 poz. 721).
- Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 r. poz. 1502 z późn. zm.).
Z poważaniem,
Anna Dobkowska, specjalista ds. osób niepełnosprawnych w Centrum Integracja Gdynia