Warszawa daleko od Gdyni
W Gdyni każda impreza miejska musi być dostępna dla osób niepełnosprawnych. U nas niepełnosprawni dostali od miasta jeden dzień na konsultacje w sprawie dostosowania do ich potrzeb drugiej linii metra.
Ujawniliśmy to wczoraj. Przetarg na budowę drugiej linii ma być ogłoszony lada dzień. Tymczasem o opinię w sprawie dostępności obiektu dla osób niepełnosprawnych sami zainteresowani zostali poproszeni w poniedziałek. E-maile w pośpiechu rozesłała im Joanna Skoczek, naczelniczka wydziału ds. osób niepełnosprawnych w ratuszu. Mogli odpowiedzieć, ale... w ciągu jednego dnia.
Niepełnosprawni podnieśli larum. Skarżą się, że tak konsultacji się nie przeprowadza. Paweł Wdówik, kierownik biura ds. osób niepełnosprawnych Uniwersytetu Warszawskiego, który jest niewidomy, mówił we wczorajszej "Gazecie": - Nie można tak ważnej rzeczy konsultować w tak szybkim tempie. W podobnym tonie wypowiedziała się Małgorzata Pacholec, dyrektorka Polskiego Związku Niewidomych. - Dostaliśmy chaotyczny wycinek do opiniowania. Wpisali tam, co tylko przyszło im do głowy. Nie będę odpowiadać, bo takie konsultacje to fikcja - skwitowała.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz