Prawnik radzi: osobiste stawiennictwo
Moja mama choruje na raka. Jest osobą leżącą i z domu wyjeżdża tylko wtedy, kiedy musi (np. do szpitala). Uzyskała w ZUS orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji. Teraz występować będzie do komisji orzekającej o stopniu niepełnosprawności. Dostałam informację, że komisja może odbyć się zaocznie, na podstawie orzeczenia lekarza. Ale przepisy dotyczące wydawania kart parkingowych wymagają osobistego stawiennictwa osoby ubiegającej się. Skoro orzeka się zaocznie o niepełnosprawności, to czemu do wydania karty takie chore osoby muszą przybyć osobiście? Czy w ustawie jest tak zapisane?
Izabela R. z woj. pomorskiego
Podstawa prawna dot. wydawania kart parkingowych:
- Ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U.11.127.721 t.j. z późn. zm.);
- Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2012.1137 t.j. z późn.zm.);
- Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 25 czerwca 2014 r. w sprawie wzoru oraz trybu wydawania i zwrotu kart parkingowych (Dz.U.2014.870).
W tym ostatnim akcie prawnym – rozporządzeniu – zawarte są szczegóły i są one dość jednoznaczne:
Wnioskowanie o kartę parkingową
§2.
- Kartę parkingową wydaje się na wniosek osoby niepełnosprawnej lub placówki.
- Wniosek składa się do przewodniczącego powiatowego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności, zwanego dalej „przewodniczącym zespołu”, właściwego ze względu na miejsce stałego pobytu osoby niepełnosprawnej w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych lub siedzibę placówki.
-
Osoba z niepełnosprawnością składa wniosek osobiście, z wyjątkiem:
- osoby, która nie ukończyła 18. roku życia, za którą wniosek składają rodzice lub ustanowieni przez sąd opiekunowie, albo jeden z rodziców, lub ustanowionych przez sąd opiekunów;
- osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie pozostającej pod władzą rodzicielską, za którą wniosek składa jeden z rodziców;
- osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie niepozostającej pod władzą rodzicielską lub osoby ubezwłasnowolnionej częściowo, za którą wniosek składa odpowiednio opiekun lub kurator ustanowiony przez sąd.
- Wniosek placówki składa osoba upoważniona do jej reprezentowania
Odbieranie karty parkingowej
§10.
- Osoba niepełnosprawna odbiera kartę parkingową osobiście, po okazaniu dokumentu potwierdzającego tożsamość albo przez ustanowionego pełnomocnika po okazaniu przez niego dokumentu potwierdzającego jego tożsamość oraz pisemnego pełnomocnictwa do odbioru karty.
-
Kartę parkingową wydaną:
- osobie, która nie ukończyła 18. roku życia, odbier jeden z rodziców lub ustanowionych przez sąd opiekunów,
- osobie ubezwłasnowolnionej całkowicie pozostającej pod władzą rodzicielską odbiera jeden z rodziców,
- osobie ubezwłasnowolnionej całkowicie niepozostającej pod władzą rodzicielską lub osobie ubezwłasnowolnionej częściowo odbiera odpowiednio opiekun lub kurator ustanowiony przez sąd – po okazaniu dokumentu potwierdzającego tożsamość i oświadczeniu o prawie do sprawowania odpowiednio władzy rodzicielskiej, opieki lub kurateli.
- Osoba odbierająca kartę parkingową potwierdza jej odbiór. Przepis § 3 ust. 3 stosuje się odpowiednio.
Reasumując:
- wniosek o kartę parkingową należy złożyć osobiście,
- przy składaniu wniosku, można złożyć upoważnienie dla pełnomocnika do odbioru karty parkingowej, zawierające jego dane, nr dowodu osobistego,
- kartę parkingową odebrać może pełnomocnik.
Ustawodawca, wprowadzając swoistą „weryfikację’’ kart parkingowych, miał na celu zmniejszenie liczby osób uprawnionych do korzystania z nich. Uznano, że wiele osób posługuje się nimi w sposób nieuprawniony, metodą na „babcię’’ lub „martwe dusze’’, stąd dość drastyczne ograniczenia dostępu i kontrola. Zdaniem ustawodawcy więc, nawet jeśli osoba ma problemy z poruszaniem się, powinna złożyć wniosek osobiście.
Cóż, nam pozostaje konstatacja, że z pewnością zamiast kosztownego poprawiania systemu nadawania przywileju, należało od początku przyjąć ograniczenia w jego dostępie, bez późniejszej ,,rewolucji’’ i chaosu. Cóż, myślenie ,,dojutrkowe’’ czyli byle do jutra, nie sprawdza się ani w skali mikro, ani makro.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- „Wejdź Nowa” z własnym zakończeniem. Teatr Pinokio w Łodzi znów przełamuje bariery dostępu do kultury
- Dentezja – bezpłatna stomatologia bez barier dla osób z niepełnosprawnością w Warszawie
- Gospodynie turnieju minimalnie lepsze. Porażka Polek w meczu otwarcia MŚ
- Nowy system rezerwacji wizyt w urzędzie miasta
- Codziennie stajemy do walki: z miastenią twarzą w twarz
Komentarz