Nowa ręka z Trzebnicy
24.09.2008
Chirurgom Trzebnicy udało się przyszyć rękę od obcego dawcy 29-letniemu mężczyźnie. To druga taka operacja w trzebnickim szpitalu.
Damian stracił rękę siedem lat temu podczas prac stolarskich - ucięła mu ją piła tarczowa. Dwa lata temu - gdy dowiedział się o pierwszej takiej operacji przeprowadzonej w Trzebnicy - zgłosił się do szpitala, gdzie został wpisany na listę oczekujących na przeszczep.
W piątek, 19 września, w szpitalu wojskowym we Wrocławiu zmarła 53-letnia kobieta. Jej rodzina zgodziła się na pobranie narządu, dzięki czemu Damian dostał szansę na nową dłoń. Został wybrany ze względu na zgodność tkanek spośród trzech osób oczekujących na przeszczep.
Operacja trwała aż 15 godzin i była bardzo trudna.
- Trudniejsza niż poprzednia, bo było więcej elementów do zespolenia. Każde ścięgno, nerw, żyłę, tętnicę trzeba było osobno zszywać - opowiada dr Jerzy Jabłecki, ordynator oddziału replantacji kończyn trzebnickiego szpitala i szef zespołu operacyjnego.
Pacjent czuje się doskonale, ręka jest ciepła co oznacza, że jest dobrze ukrwiona, rokowania są więc bardzo dobre. Czeka go teraz półroczna rehabilitacja.
Komentarze
-
Trzebnica
04.10.2009, 15:24O tak :) Szpital w Trzebnicy to na prawde bardzo dobra opieka. Sama tam przebywałam i szczerze mówiąc byłam zadowolona.odpowiedz na komentarz -
:)
26.02.2009, 16:34Życzę Damianowi wszystkiego najlepszego :)odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz