Sparaliżowani, którzy sami wstają z wózków

Czterej mężczyźni, sparaliżowani od pasa w dół, o własnych siłach potrafią wstać z wózków. Wszystko to dzięki stymulatorom, wszczepionym w kręgosłupy.

- Potrafię teraz stać ponad pół godziny – mówi Dustin Shillcox, który został sparaliżowany wskutek wypadku samochodowego pięć lat temu. – To jest niesamowite. To jest cudowne. To ogromna nadzieja.

Dustin Shillcox i trzech innych mężczyzn zgodziło się na wypróbowanie odkrycia naukowców z Kentucky w USA. Ponad dwa lata temu w ich kręgosłupach wszczepiono specjalne stymulatory, co dało możliwość wpływania na system nerwowy.

Bezcenne uczucie

Początkowo generator stymulował jedynie palce u stóp, z czasem także nogi. Przy pierwszych próbach wstania z wózka mężczyźni potrzebowali pomocy osób trzecich, bo ich biodra i kolana nie były jeszcze stabilne. Po dwóch latach ćwiczeń każdy z nich potrafi wstać o własnych siłach, przytrzymując się przy chodziku lub barierce.

- Móc wstać, gdy wszyscy uważają, że nie możesz. To całkiem zmienia postać rzeczy. To bezcenne – mówi Dustin Shillcox.

Móc nie tylko wstać

Oprócz satysfakcji i głębokiego przekonania, że osoby sparaliżowane będą mogły nie tylko samodzielnie wstawać z wózków, ale także chodzić, mężczyźni zaobserwowali u siebie poprawę funkcjonowania jelit, pęcherza i czynności seksualnych.

Nie wiadomo na razie, czy to odkrycie jest początkiem stawiania pierwszych samodzielnych kroków przez osoby po urazach rdzenia kręgowego. Niewątpliwie jednak – jest nadzieja.

Zobacz, jak Dustin Shillcox wstaje z wózka we wrzuconym przez niego filmiku w serwisie YouTube: