Bohaterowie wrócili z Los Angeles
Polska reprezentacja Olimpiad Specjalnych wróciła z XIV Światowych Letnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Los Angeles z 66 medalami. Na Lotnisku Chopina w Warszawie zawodników witała duża grupa kibiców. Były łzy, duma i wielka radość.
W historii Olimpiad Specjalnych Igrzyska w Los Angeles były największymi i najbardziej widowiskowymi, z ceremonią otwarcia i zamknięcia na stadionie Los Angeles Memorial Coliseum. Polska reprezentacja Olimpiad Specjalnych wróciła „przepełniona dumą”, jak powiedziała późnym popołudniem, 4 sierpnia 2015 r., podczas powitania na Lotnisku Chopina w Warszawie, Joanna Styczeń-Lasocka, dyrektor generalny Olimpiad Specjalnych Polska.
Zawodnicy Olimpiad Specjalnych tonęli na Lotnisku Chopina w objęciach rodzin, przyjaciół i kibiców
Wszyscy zawodnicy pokazali niezwykły hart ducha i ogromną wolę walki i każdy – niezależnie od wyniku medalowego – może świecić przykładem i inspiracją, jak godnie i z radością podchodzić do przeszkód, które stawia życie. Sportowcy wypełnili motto Olimpiad Specjalnych i przysięgę zawodników: „Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku”.
- Podziękowania należą się również wszystkim naszym ambasadorom, szczególnie Telewizji Polskiej, a także kibicom, za ich wsparcie i uśmiechy – powiedziała Joanna Styczeń-Lasocka. – Miasto Aniołów przyjęło nas niezwykle gościnnie, pozwoliło poczuć się naszym sportowcom pełnoprawnymi obywatelami społeczeństwa, czego życzę każdej osobie z niepełnosprawnością intelektualną.
Niepowtarzalny spektakl
Michał Olszański rozmawia z zawodnikami Olimpiad Specjalnych
Znany dziennikarz radiowy, Michał Olszański, wielki przyjaciel Olimpiad Specjalnych, który codziennie relacjonował dla Polskiego Radia Igrzyska w Los Angeles, był pod ogromnym wrażeniem samych zawodów i polskich sportowców.
- Atmosfera była fantastyczna, podczas ceremonii otwarcia na trybunach jednego z najsłynniejszych stadionów świata zebrało się 63 tys. ludzi – mówił. – Obecna była żona prezydenta, Michelle Obama, był występ Steviego Wondera, przed telewizorami miliony telewidzów, a potem ogromne emocje, walka zawodników z niepełnosprawnością intelektualną ze 177 krajów, zmagających się w 25 dyscyplinach, tworzyło niepowtarzalny spektakl. Już dawno żadna z polskich reprezentacji nie przywiozła tylu medali.
Rzeczywiście, liczba krążków przywiezionych przez polską reprezentację Olimpiad Specjalnych z Los Angeles, daje powody do dumy. 60 zawodników wywalczyło 66 medali, w tym 29 złotych, 18 srebrnych i 19 brązowych. Wśród zawodników jest wielu multimedalistów, jak Patryk Jaszcz – zdobywca trzech złotych medali w bowlingu (indywidualnie, w deblu i w drużynie), w pływaniu: Sebastian Wilman (dwa złota: 50 m stylem dowolnym i 25 m grzbietowym oraz srebro w sztafecie), Elżbieta Kasprzyk (dwa złote medale: 50 m kraulem, 50 m stylem grzbietowym) oraz nasza najmłodsza pływaczka, Kinga Iwańska (srebrny medal i dwa brązowe). W zaciętej rywalizacji podwójne srebro w kajakarstwie zdobył Daniel Gietka, w trójboju siłowym aż cztery złota zdobyła Jolanta Piskorska, w jeździectwie – dwa srebra i brąz Marta Borowska, a w wieloboju gimnastycznym Brygida Alicka wywalczyła trzy złote medale.
Transparent na cześć Sebastiana Wilmana, zdobywcy dwóch złotych medali i jednego srebra w pływaniu
Stał się cud
Danuta Wilman, mama Sebastiana, która mieszka z synem w Białymstoku, nie ukrywa radości z trzech medali syna:
- Córka mieszka w Anglii, gdzie na żywo telewizja pokazywała Igrzyska i dzwoniła do nas nawet w środku nocy, gdy syn zdobył medal – opowiada. – Sebastian ma dużą wiarę w sobie, przed wyjazdem powiedział: „Mamo, ja zdobędę medal”. Powiedziałam mu: „Daj Boże, abyś zdobył, ale nawet jak nie zdobędziesz, to my jesteśmy z ciebie dumni, gdyż sam fakt, że pojechałeś, jest dużą sprawą”. Wtedy zapytał: „Mamo, a jak ja zdobędę trzy medale, to co?”. Odpowiedziałam, że to będzie cud. Cud się stał, bo zdobył trzy medale.
Zawodników przywitał na lotnisku także znany polski zapaśnik i trener, a także ambasador Olimpiad Specjalnych, Andrzej Supron.
- Wszyscy przyszliśmy tu, aby wyrazić nasze podziękowanie za wasz wysiłek i sukcesy – powiedział. – Medale są ważne, lecz najbardziej dziękujemy wam za waszą walkę i atmosferę, jaką stworzyliście.
Gwiazdy, które błysły w LA, błyszczeć będą jeszcze długo
Nawet chłopaków pokonuje
Wśród witających była grupa z Domu Pomocy Społecznej z Przasnysza, która przyjechała przywitać mieszkankę ich domu, Jolantę Piskorską, zdobywczynię aż czterech złotych medali w podnoszeniu ciężarów.
- Jola to jedyna nasza zawodniczka, która pojechała na Igrzyska i jedyna, która trenuje sport w DPS – mówi wychowawczyni Małgorzata Szarkowska. – Jutro rano, gdy już się wyśpi, odbędzie się przywitanie naszej mistrzyni świata. Jola jest silna, nawet chłopaków pokonuje, ale bardzo przeżywała wyjazd. Gdy dzwoniła do nas z telefonu pracownika, który z nią był, to powiedziała, że tęskni, że nie ma to jak w Przasnyszu. I teraz jest z nami, a my cieszymy się razem z nią.
Sportowców witał również Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, Jarosław Duda, który pogratulował całej polskiej kadrze Olimpiad Specjalnych wspaniałego występu i radości, jaką dostarczyli Polakom.
- Przyjmijcie również gorące gratulacje i pozdrowienia od pani premier Ewy Kopacz i ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza – mówił minister Duda. – Pragnę was zapewnić, że PFRON był, jest i będzie z wami, aby nasza reprezentacja była dobrze przygotowana i zaopatrzona. Życzymy wam dalszych sukcesów i wszystkiego najlepszego.
Na Lotnisku Chopina zawodnikom Olimpiad Specjalnych gratulował m.in. Jarosław Duda, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych
Rekord z ciężkiej pracy
Swojej radości nie krył Adam Gwizd, trener z Krotoszyna, który przyjechał z 5-osobową grupą z Konina przywitać swojego wychowanka Łukasza Talagę, który jako jedyna osoba z oddziału Olimpiad Specjalnych z Konina startował w Igrzyskach. Przywiózł z nich medal.
- Łukasz ma 24 lata i od dziesięciu lat trenuje w sekcji w Krotoszynie skok w dal – mówił trener. – W Los Angeles pobił swój rekord i skokiem 4,47 m wywalczył złoty medal. Łukasz pochodzi z wielodzietnej rodziny, na co dzień ciężko pracuje w gospodarstwie, ale ma niesamowite samozaparcie, za co go podziwiamy, bo po ciężkiej pracy przychodzi jeszcze na treningi. I ten medal jest uwieńczeniem jego kariery, jego ogromnym sukcesem, z którego jesteśmy wszyscy dumni.
O swoich występach i zdobytych medalach zawodnicy mieli okazję opowiedzieć wielu przybyłym na lotnisko dziennikarzom.
- Ja startowałem w kajakarstwie na 200 m i 500 m, gdzie zdobyłem dwa medale srebrne – cieszył się Daniel Miastko. – Do złota zabrakło mi małej końcóweczki, niecałych 30 sekund, no i przegrałem z Niemcem, ale byłem blisko złota. Niemcy byli bardzo dobrze przygotowani, choć ja też ciężko trenowałem, więc rywalizacja była bardzo ciężka. Teraz myślę o następnych Igrzyskach w Austrii, aby się zrewanżować.
- Ja wywalczyłem trzy medale złote w bowlingu – indywidualnie, w deblu i drużynie – chwalił się 21-letni Patryk Jaszcz z Mielca. – Było naprawdę ciężko, walczyłem z Ameryką i Chinami, i pokonałem ich. Trenuję już bowling cztery lata, bo innego sportu nie mogę z powodu zdrowia, i osiągam coraz lepsze wyniki. Dla mnie te medale to wielkie zwycięstwo, że przetrwałem i zwyciężyłem.
Emocje po Igrzyskach zostaną na długo, a gdyby się przykurzyły, przypomną o nich medale
Było fajnie
Beata Boncol z Tych także rywalizowała w bowlingu:
- Zdobyłam dwa medale złote, duża walka była, ale dałam radę – mówiła. – Najtrudniej było z Niemkami. Nie spodziewałam się, że wygram, ale zdecydował duży wysiłek i się udało. To moja wielka radość.
Cieszył się również Andrzej, który grał w drużynie koszykówki.
- Jestem z Kołobrzegu, w drużynie dwa razy było wygranie, dwa razy przegranie – opowiadał. – Przegraliśmy z Pakistanem złoty medal trzema punktami w końcowych sekundach, ale wygraliśmy brąz z Portugalią. Złoto wygrał Izrael. Było fajnie.
Komentarze
-
Uśmiechy, gratulacje - to za mało
07.08.2015, 16:41Jesteśmy z Was dumni. Jest Wam ciężej niż zdrowym sportowcom a przewyższacie ich medalami o klasę. Życzymy również aby Wasze starania i medale zostały finansowo też tak uhonorowane jak pozostałych sportowców, bo przecież w Polsce nie ma dyskryminacji, a konstytucja gwarantuje każdemu równe prawa.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Spotkanie z redakcją i pisarką o 17.00 w Międzypokoleniowej
- X Ogólnopolskie Zawody Pływackie
- „Sprawdź, czy jesteś HER2-low” w Gdańsku – bezpłatne konsultacje z onkologiem dla pacjentek z rakiem piersi
- Wrocław: bezpłatne szkolenia w ramach projektu „Artysta bez granic”
- Polki z awansem do ćwierćfinału MŚ! Bezapelacyjne zwycięstwo z Brazylią
Dodaj komentarz