Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Prawnik radzi: karta niezgody

22.06.2015
Autor: Anita Siemaszko, fot. Piotr Stanisławski
Źródło: Integracja 2/2015
Karta parkingowa za szybą samochodu

Mieszkam w wieżowcu. Na parkingu przed blokiem są dwa miejsca do parkowania dla kierowcy z niepełnosprawnością i tam parkuję samochód. Ja i kolega mamy nowe karty do parkowania, wydane wg nowych przepisów. W bloku są dwie rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi i tu zaczyna się problem. Moje pytanie brzmi: czy matka/ojciec dziecka z niepełnosprawnością może przez całą dobę zajmować miejsce parkingowe (kopertę), czy tylko na czas wsadzania i wysadzania dziecka. Karta przysługuje dziecku, a nie rodzicom. Z tego powodu są ciągłe nieporozumienia. Czy spółdzielnia mieszkaniowa może wyznaczyć jeszcze dwie „koperty” do parkowania dla ww. osób?

Bolesław F.

Anita SiemaszkoPrawnik Anita Siemaszko: Jeżeli miejsca parkingowe, będące obecnie „kością niezgody’’, nie są indywidualnie oznakowane białą kopertą (wraz z numerem rejestracyjnym samochodu) znakiem D-18a i tabliczką z symbolem niepełnosprawności, oznacza to, iż z tego miejsca parkingowego mogą korzystać wszyscy uprawnieni, decyduje w tym przypadku zasada: kto pierwszy, ten lepszy. W innym przypadku oznacza to, że osoba uprawniona otrzymała zgodę na dzierżawę miejsca parkingowego. Udzielenie takiej zgody przez spółdzielnię jest możliwe i zgodne z przepisami. Wówczas prawo do parkowania ma posiadacz samochodu o właściwym numerze rejestracyjnym.

Nic nie stoi na przeszkodzie, abyście, panowie, zwrócili się do spółdzielni mieszkaniowej o wyrażenie zgody na dzierżawę miejsc parkingowych z właściwym uzasadnieniem. Reszta zależy od woli spółdzielni i rzecz jasna możliwości wyodrębnienia takich miejsc parkingowych. Spółdzielnia reprezentować powinna interesy i potrzeby wszystkich mieszkańców – spółdzielców. Przy rozstrzygnięciu powinno się uwzględnić szczególne potrzeby jednej grupy, ale jednocześnie nie zapominać, że nie może odbywać się to kosztem potrzeb pozostałych mieszkańców – spółdzielców. Potrzebny jest tzw. złoty środek.

 

Komentarz

  • Kasia rutkowska
    Kasia rutkowska
    22.06.2015, 22:07
    A jak szanowany PAN Bolesław wyobraża sobie, że niepełnosprawne dziecko będzie posiadało własny samochód i może jeszcze kierowalo ? Rodzice jako opiekunowie prawni dysponują kartą parkingową, służąca do przewozu osób tutaj dziecka niepełnosprawnego. Jak PAN sobiewyobraza , ze rodzic zostawia dziecko w domu, idzie po auto,zostawia je pod klatką, idzie do domu po dzieciątka i dopiero je wpakowuje do samochodu? A co w nagłych wypadkach, kiedy trzeba jechać na pogotowie? Obecnie dzieci nie poruszające się samodzielnie lub mające znaczne trudności samodzielnego przemieszczania się otrzymują karty. Miejsca parkingowe pod miejscem ich zamieszkania daje rodzicom możliwość parkowania na tych kopertach tak samo jak panu, gdyż w każdej chwili mogą choć przewozić dziecko. Nie wolno im używać karty gdy jada do marketu bez dziecka, gdy parkują gdziekolwiek w mieście bez dziecka. Proponuję ponosić dziennie kilkanaście - kilkadziesiąt kg i wyobrazić sobie jak rodzice dzieci niepełnosprawnych robią to od lat. PAN zapewne na wózku nie jeździ, porusza się samodzielnie, być moze kuleje , ale nadal samodzielnie. Jeśli tylko tak jest proszę udostępnić miejsce parkingowe dzieciom i ich rodzicom z czystej empatii.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas