Brakuje odwagi za 2,5 miliona
29.08.2008
Stanisław Rabiega złamał nogę i już od miesiąca czeka na operację. Zabiegu nie można przeprowadzić, bo pacjent ma hemofilię, a mazowiecki NFZ boi się podjąć decyzji o zapłaceniu za drogi lek.
Pech chciał, że pan Stanisław w lipcu źle stanął i złamał kość udową. Ma hemofilię, z powodu wcześniejszych licznych krwawień miał uszkodzone kolano i wstawioną mu endoprotezę. Od 22 lipca leży w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii, ma nogę w gipsowej szynie i czeka na zabieg. Może się poruszać tylko na wózku. Bierze silne leki przeciwbólowe.
- Codziennie mam podawaną morfinę i leki nasenne - opowiada pan Stanisław. - Już miesiąc leżę ze złamaną nogą i końca nie widać. Jestem załamany. Miałem nadzieję, że szybko mi ją zoperują i wrócę do pracy, a jak tak dalej pójdzie, to zostanę morfinistą. To jakiś koszmar. (…)
Przeczytaj cały artykuł:
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz