Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Eurowizja. Kibicujmy Monice Kuszyńskiej

20.05.2015
Autor: Agnieszka Fiedorowicz, fot. Piotr Stanisławski
Monika Kuszyńska podczas występu

Za nami pierwszy półfinał Eurowizji. Odpadli niestety reprezentanci Finlandii, punkowy zespół Pertti Kurikan Nimipäivät, w którego skład wchodzą mężczyźni z autyzmem i zespołem Downa. Kolejny półfinał, w którym wystąpi reprezentantka Polski – Monika Kuszyńska – odbędzie się już 21 maja. Będzie go można obejrzeć na żywo na antenie TVP1.

19 maja 2015 r. odbył się pierwszy półfinał 60. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wiedeńską imprezę otworzył występ Conchity Wurst, która zwyciężyła w konkursie rok temu. Artystka wykonała piosenkę „Rise Like A Phoenix”.

Ukłon w stronę integracji

W półfinale walczyły zespoły z 16 krajów. Hasło przewodnie tegorocznej imprezy – „budowanie mostów” – najczęściej było interpretowane  przez wielokulturowość czy wielorasowość występujących, np. członkowie zespołu Genealogy to Ormianie, mieszkający w różnych częściach świata, od USA po Afrykę.

Ukłonem w stronę integracji był brawurowy (na pewno bardzo głośny!) występ fińskiego zespołu Pertti Kurikan Nimipäivät, który tworzy czterech mężczyzn z niepełnosprawnością – m.in. z autyzmem i zespołem Downa – grających ostrego punka. Finowie wykonali utwór „Aina Mun Pitää”. Otrzymali gromkie brawa, ale do finału się nie zakwalifikowali.

Z Eurowizji odpadli też reprezentanci Białorusi, Danii, Macedonii, Mołdawii i Holandii. Do finału przeszło 10 zespołów: reprezentanci Albanii, Armenii, Rumunii, Węgier, Grecji, Estonii, Gruzji, Rosji, Serbii i Belgii. Publiczność szczególnie zachwycił występ  „blond piękności”, Rosjanki Poliny Gagariny, która zaśpiewała po angielsku balladę „A million voices”. Jest typowana na tegoroczną zwyciężczynię.

O strachu, który paraliżuje

Kolejny półfinał odbędzie się już w czwartek , 21 maja. Wystąpi w nim reprezentantka Polski, wokalistka Monika Kuszyńska. Zadebiutowała na polskiej scenie muzycznej w 1999 r. jako wokalistka zespołu Fahrenheit. Jej kariera nabrała tempa, gdy w 2001 roku dołączyła do zespołu Varius Manx, z którym nagrała cztery albumy. W 2006 roku uległa jednak poważnemu wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego została sparaliżowana od pasa w dół i obecnie porusza się na wózku inwalidzkim. Nie poddała się, po intensywnej rehabilitacji wróciła na scenę. W 2012 roku ukazała się jej pierwsza solowa płyta o wymownym tytule „Ocalona”.

Na Eurowizji zaśpiewa piosenkę „In the name of love” – o strachu, który paraliżuje nas bardziej niż jakakolwiek niepełnosprawność. Słowa napisała sama artystka, a muzykę do utworu – jej mąż, Jakub Raczyński.

- Jadę tam nie tylko zaśpiewać, ale i pokazać, że niepełnosprawność nie jest niczym dyskwalifikującym – podkreślała Monika Kuszyńska w niedawnej rozmowie z portalem Niepelnosprawni.pl.

Trzymajmy za nią kciuki.


Po raz pierwszy w historii Eurowizji półfinał i finał tego muzycznego konkursu będą tłumaczone dla osób niesłyszących w Międzynarodowym Języku Migowym. Przeczytaj więcej.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas