Dodatkowy sen likwiduje problemy z pamięcią
Kilka godzin nadprogramowego snu wystarcza, by procesy pamięciowe u muszek owocowych z defektami neurologicznymi wróciły do normy – zawiadamia magazyn „Current Biology”.
Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w St. Louis (USA) twierdzą, że dodatkowa drzemka może stanowić znakomite narzędzie do walki z problemami w obrębie funkcjonowania pamięci.
Badacze poprzez zablokowanie specyficznych genów doprowadzili do upośledzenia procesów pamięciowych u muszek owocowych (Drosophila melanogaster), wywołując u części z nich objawy przypominające chorobę Alzheimera, a u pozostałych trudności ze wzmacnianiem połączeń nerwowych kodujących wspomnienia lub likwidowaniem niepotrzebnych powiązań.
Następnie przy pomocy różnych metod (leków, stymulacji odpowiedniej grupy komórek lub zwiększenia poziomu specyficznego białka) sprowokowali zwierzęta do dłuższego wypoczynku w ciągu doby (o 3 do 4 godzin).
Okazało się, że wystarczyły dwa dni z dodatkową porcją snu, by muszki zaczęły funkcjonować jak dawniej. Ich procesy pamięciowe wróciły do normy i to w każdym przypadku.
- Wyniki naszego badania pokazują, że dodatkowy sen może zaradzić każdemu z tych problemów. Musi to być odpowiedni rodzaj snu i nie jesteśmy jeszcze pewni, jak wywołać go u ludzi, ale badanie sugeruje, że jeśli opracowalibyśmy odpowiednią metodę, mogłaby ona mieć duży potencjał terapeutyczny – mówi członek zespołu Paul Shaw.
- U żadnej z tych muszek zablokowany lub uszkodzony gen nadal nie działał poprawnie. Sen nie może przywrócić brakującego genu. Ale za to może pobudzić mózg do znalezienia innego sposobu na przezwyciężenie istniejących trudności – dodaje koordynator badania Stephane Dissel.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz