Urzędnicy każą matce nosić syna na rękach
12.05.2008
Jeśli masz mniej niż 16 lat, nie masz orzeczenie o niepełnosprawności i choć jesteś chory na raka, twój opiekun nie dostanie karty parkingowej dla inwalidy. Renata Konke ze Świecia opiekuje się chorym na raka 13-letnim synem, który nie może chodzić. Urzędnicy jej odmawiają. Radzą nosić ponad 30-kilogramowego chłopca na rękach.
Robert Konke ma 13 lat. Od dwóch lat jest ciężko chory, ma guza mózgu. Przechodzi kolejną chemioterapię, jest pod opieką specjalistów z bydgoskiego Szpitala Uniwersyteckiego.
Jego matka Renata Konke musi się zmagać nie tylko z chorobą dziecka. Od marca nie może doprosić się od urzędników karty parkingowej dla inwalidy. - Syn nie jest w stanie sam się poruszać. Mój harmonogram dnia jest przystosowany do jego terapii: kolejnych wizyt w szpitalu, rehabilitacji - opowiada. - Taka karta bardzo by nam ułatwiła życie. Dokument pozwala na parkowanie na kopertach dla inwalidów, zwalnia z płacenia za przyszpitalne parkingi. Dzięki niemu można stanąć blisko sklepu czy jakiejś instytucji. (...)
Przeczytaj cały artykuł:
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Mozaika tożsamości: kobiecość i niepełnosprawność
- Ustawa o asystencji osobistej. Jest zielone światło z Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów
- Unieważnieni
- Piękno na Kołach – gdy moda spotyka się z duszą
- Ustawa o asystencji osobistej. Proces legislacyjny ma zakończyć się jeszcze przed wyborami prezydenckimi
Dodaj komentarz