Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Czek, czyli 1000 zł na opiekuna

15.12.2014
Autor: Agnieszka Fiedorowicz
Źródło: inf. własna, fot. projekt czeku opiekuńczego
Projekt czeku opiekuńczego

Czeki opiekuńcze, które pokryją koszty opieki nad najmniej samodzielnymi – osobami starszymi i ze znacznym stopniem niepełnosprawności – to rozwiązanie, które przewiduje projekt ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym.

- Ustawa ma stworzyć system wsparcia dla osób wymagających długotrwałej opieki, jej narzędziem jest czek opiekuńczy, pomoc finansowa adresowana wprost do zainteresowanych, którzy wraz z bliskimi będą mogli wybrać usługodawcę opieki, ale też koordynować i czuwać nad jakością świadczonych usług – przekonywał podczas prezentacji projektu na konferencji w Sejmie 11 grudnia 2014 r. senator Mieczysław Augustyn (PO), który wraz z zespołem ekspertów pracował na jej przygotowaniem.

Posiadacze czeków będą mogli nimi płacić zarówno prywatnym opiekunom, jak i członkom własnej rodziny, którzy ze względu na konieczność zapewnienia opieki seniorowi nie mogą pracować. Czek będzie finansować usługi opiekuńcze w zakresie: opieki zastępczej w pełnym albo niepełnym wymiarze, zatrudnienia opiekuna, pokrycia części odpłatności za pobyt w placówce całodobowej.

Osoby przebywające na emeryturze, które zajmują się niesamodzielnym np. współmałżonkiem otrzymają ekwiwalent czeku w postaci refundacji pieluch, materaców przeciwodleżynowych, suplementów odżywczych. Zgodnie z założeniami autora projektu, czeki opiekuńcze będą wprowadzane stopniowo. W ciągu pierwszych dwóch lat wprowadzania systemu trafią do osób najbardziej niesamodzielnych, a w kolejnych latach – do tych o większym stopniu samodzielności.

Miliard na rozruch

Projekt, który został zaprezentowany podczas sejmowej konferencji „Pomoc osobom niesamodzielnym” budzi jednak wątpliwości co do źródła finansowania. Nie był konsultowany z resortem finansów, choć jego przedstawiciele byli zapraszani na spotkania inicjatorów projektu. Tymczasem na wprowadzenie systemu czeków państwo w ciągu pierwszych lat musiałoby wyłożyć kilkadziesiąt miliardów złotych.

- Zakładamy, że osób w wieku 80+ będzie w Polsce w 2015 r. 180 tys., a w 2035 r. – 260 tys. Im więcej najstarszych osób w populacji, tym większe zapotrzebowanie na świadczenia – szacował prof. Piotr Błędowski, kierownik Zakładu Polityki Społecznej Instytutu Gospodarstwa Społecznego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, który dokonał analizy ekonomicznej kosztów wejścia w życie projektu.

Zgodnie z nią, w pierwszym roku funkcjonowania ustawy na świadczenia trzeba będzie przeznaczyć 1 mld 660 mln zł, natomiast w roku 2025 na świadczenia dla wszystkich niesamodzielnych kwota ta wzrośnie do 11 mld 130 mln zł. Jednak, jak przekonują twórcy projektu, ten wydatek należy potraktować jako inwestycję – w rozwój tzw. srebrnej gospodarki, czyli sektora usług opiekuńczych. Z szacunków wynika, że w ciągu 10 lat może w tym sektorze powstać nawet 192 tys. miejsc pracy.

- A wraz z ich powstaniem zwiększą się wpływy do budżetu, m.in. podatki. To rozwiązanie zwiększy też szanse podtrzymania zatrudnienia rodziny opiekunów – wyliczał prof. Piotr Błędowski. Osoby te, dalej pracując także wygenerują wpływy do budżetu, a nic z niego nie zabiorą, np. w postaci zasiłków dla bezrobotnych.

Zlikwidować szarą strefę

Twórcy ustawy liczą też, że czeki zachęcą do legalnego zatrudniania opiekunów, a więc zmniejszą szarą strefę. Jeśli rodzina zdecyduje się zatrudnić opiekuna i płacić mu czekiem, to osobie zatrudnionej przez sześć miesięcy składki ZUS-owskie i ubezpieczenie zdrowotne zapłaci starosta ze środków Funduszu Pracy.

- Skumulowanie tych bodźców powinno spowodować, że praca na czarno w opiece przestanie się kalkulować – wyjaśniał Mieczysław Augustyn.

Z szacunków prof. Błędowskiego wynika, że wydając w 2015 r. 1,6 mld zł, około 400 mln zł wróciłoby od razu w sposób wymierny do budżetu i samorządów. Natomiast w roku 2025, przy wydatkach rzędu 11 mld zł, wróciłoby około 5 mld zł.

Po roku 2025, gdy ze wzrostem osób starszych koszty systemu zaczęłyby rosnąć lawinowo, twórcy ustawy przewidują wprowadzenie dodatkowego tzw. ubezpieczenia pielęgnacyjnego.

- Pierwszym etapem będzie ukształtowanie, z pomocą czeków, rynku, a drugim etapem – zasilenie finansowego rynku w postaci ubezpieczeń – dodał senator Augustyn.

Twórcy ustawy mają nadzieję, że rozwój rynku przyczyni się też do wzrostu standardu i kontroli świadczonych usług opiekuńczych, a czeki sprawią, że zawód opiekuna stanie się nie tylko lepiej opłacalny, ale i pożądany.

Jak określić niesamodzielność?

Wysokość przyznanej kwoty będzie uzależniona od stopnia niesprawności – najmniej samodzielni mają otrzymać 1 tys. złotych miesięcznie, ci, którzy radzą sobie lepiej – 850 zł, a osoby stosunkowo najbardziej sprawne – 650 zł. Orzekaniem o tzw. stopniu niesamodzielności zajmowałyby się powiatowe zespoły orzekania o niepełnosprawności. Jednak pojęcie „niesamodzielności” nie jest tożsame z pojęciem stopnia niepełnosprawności. Wprowadzenie go do już przesadnie rozbudowanego i wymagającego uporządkowania systemu klasyfikacji niesprawności budzi zastrzeżenia.

Projekt został pozytywnie oceniony przez Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Ustawodawcy, którzy skierowali projekt do prac rządowych liczą, że to resort pracy przejmie nad nim prace.

- My nie odnosimy się do ułatwienia życia, ale do ratowania życia biologicznego w godnych warunkach – przekonywała Elżbieta Szwałkiewicz, przewodnicząca koalicji „Na pomoc niesamodzielnym”. Koalicja, która zrzesza ponad 500 organizacji, współpracowała przy tworzeniu ustawy, zadeklarowała też zebranie pod nią 100 tys. podpisów, by w razie czego skierować go do prac w Sejmie w ramach tzw. obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej.

Komentarz

  • Osoba dorosła z niesprawnością i zupełna sierota.
    Janina Macheta
    18.12.2014, 19:17
    Jestem od urodzenia niepełnosprawna do tego stopnia, że wymagam całodobowej opieki a także pomocy w każdej chwili i potrzebie. Od ośmiu lat jestem zupełną sierotą i już ponad osiem lat opiekuje się mną moja bratowa, która z spowodowaną sytuacją: dotyczącą mnie i mojej całkowitej zależności, nie może podjąć pracy zarobkowej poza miejscem zamieszkania ponieważ Jej obecność jest koniecznie potrzebna przy mnie.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas