Dwa lata Centrum Integracja w Krakowie
To już ponad dwa lata jak działa i służy pomocą i radą Centrum Integracja w Krakowie. Kto by pomyślał, że minęło już tyle czasu. Zwłaszcza, że wielu naszych beneficjentów i sympatyków jeszcze ma przed oczami skromne, lecz odważne początki.
Wszystko zaczęło się w 2005 roku, od poszukiwania właściwego miejsca. Nie było to zadanie łatwe, gdyż marzenia dotyczące lokalu mieliśmy bardzo wygórowane: niedrogi, na parterze, w centrum miasta, ale z dobrym dojazdem, blisko Rynku i uczelni.
Zaczęło się mozolne poszukiwanie miejsca na naszą siedzibę: oferty, aukcje, wędrówki ulicami Krakowa. Pod koniec grudnia wreszcie sukces! Lokal przy ul. Piłsudskiego, niedaleko Plant i wielu przystanków.
Od stycznia 2006 r. remont ruszył pełną parą, bo lokal był w mocno ,,surowym” stanie. Ekipa remontowa spieszyła się z pracami wykończeniowymi i dostosowaniem budynku, rozpoczęło się także bieganie po sklepach w poszukiwaniu materiałów, oraz na spotkania rekrutacyjne z kandydatami do pracy.
Podczas gdy nowy lokal pogrążony były w totalnym chaosie, jaki zawsze niestety tworzy się podczas remontów, a w około zaczęło ,,pachnieć” lakierem, nowi pracownicy Centrum Integracja ruszyli w teren na spotkania z beneficjentami.
Krok po kroku nasza siedziba zaczęła wyglądać tak, jak byśmy sobie tego życzyli, umożliwiając przyjmowanie beneficjentów w całym budynku. Maj upłynął na organizowaniu działu informacji, rekrutacji, na końcowym wyposażaniu pomieszczeń, szkoleniach i organizowaniu pierwszej grupy wsparcia dla osób szukających pracy.
Przysłowiową kropką nad „i” było uroczyste otwarcie
Centrum Integracja Kraków, które nastąpiło 6 czerwca 2006 r.
Po kilku dniach zorganizowaliśmy pierwsze warsztaty
psychologiczne, działało już na dobre poradnictwo i aktywizacja
zawodowa. Warsztaty te były tylko preludium do pracowitego i
owocnego lata jakie nas czekało. Ostatnim elementem, który sprawił,
że osoba niepełnoprawna może swobodnie poruszać się po całym naszym
Centrum było uruchomienie w listopadzie windy, oraz automatycznych
drzwi wejściowych.
Tyle naszej historii. Dziś Centrum Integracja Kraków jest prężnie działającą placówką pomagającym osobom niepełnoprawnym i nie tylko.
Jak wspomina Iwona Parzyńska, Dyrektor Centrum
Integracja:
- Od samego początku działalności placówki pracownicy starają się
dostarczyć osobom niepełnosprawnym i ich otoczeniu komplet
świeżych, sprawdzonych informacji, pomagających dokonywać
samodzielnych wyborów. Najważniejsze dla nas jest przygotowanie
Klienta do pracy przez pomoc w zrozumieniu jego sytuacji i poznaniu
przysługujących mu praw, oraz nauczenie go samodzielnego poruszania
się w świecie przepisów i formularzy.
Równie ważne dla nas jak informowanie, jest aktywizacja osób
niepełnoprawnych.
- Staramy się zaktywizować ludzi, którzy zgłaszają się do
Integracji w poszukiwaniu pracy. Najważniejsze w tej pracy nie jest
to, ile mamy ofert pracy, ale spotkania z doradcami, którzy pomogą
Klientowi ocenić jego możliwości, poszukać wartościowych szkoleń,
dobrze przemyśleć i spisać CV , a jeśli sytuacja tego wymaga -
także popracować z psychologiem nad przygotowaniem się do rozmów
rekrutacyjnych, odpowiedzialnością w pracy i kontaktem z nowymi
ludźmi - dodaje Paweł Wolski, koordynator działu aktywizacji
zawodowej.
Krakowskie Centrum może pochwalić się wieloma sukcesami. Jednak dla nas największym sukcesem jest to, że tak wiele osób korzysta z naszych usług: osoby niepełnosprawne, urzędnicy, organizacje - nie tylko z Krakowa lecz z całej Małopolski - dzięki temu wiemy, że ta praca ma sens.
Każda możliwość pomocy cieszy, ale najwięcej satysfakcji daje nam kontakt z osobami, którym porady i spotkania pomogły zmienić swoje życie na lepsze, wyjść z domu często będącego więzieniem, znaleźć rozwiązanie najpoważniejszych problemów, dostać pracę, która cieszy.
Organizujemy też lokalne edycje kampanii społecznych naszego Stowarzyszenia – jak np. Płytka Wyobraźnia, Kampania Parkingowa - mające na celu zwrócenie uwagi na potrzeby osób niepełnosprawnych.
Szczególnie ważny dla nas był ubiegłoroczny konkurs ,,Kraków bez barier”, dzięki któremu mogliśmy poznać wiele nowych, ciekawych miejsc, do których będziemy zapraszać osoby niepełnosprawne. Przekonaliśmy się także, jak wiele osób chętnie zmieni niedostosowane budynki i przestrzeń, jeśli tylko dowie się, jak to zrobić!
Wszystko to razem każe nam z wielkim optymizmem patrzeć w przyszłość naszej placówki, która ciągle się rozwija i stara się jak najbardziej dostosować do potrzeb naszych klientów, oraz do zmieniającej się sytuacji wokół.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz