Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Policjanci o świcie weszli siłowo

14.02.2008
Autor: Łukasz Krajewski
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

Powalili go na podłogę. Narzeczoną uderzyli kolbą pistoletu w głowę. Ofiarą tej policyjnej akcji nie był groźny gangster, ale informatyk. Ma złamany kręgosłup.

Ranek, 5 lutego, Piotr D., informatyk w znanej firmie konsultingowej, będzie wspominał do końca życia. O godz. 6 rano do drzwi wynajmowanej przez niego kawalerki przy ul. Wrzeciono na Bielanach ktoś zaczął dobijać. Mężczyzna wyjrzał przez wizjer. Na klatce zobaczył antyterrorystów w czarnych kombinezonach, kamizelkach kuloodpornych i kaskach.

Krzyczeli: "Policja, otwierać!". Grozili, że wyważą drzwi. Zdumiony i nie do końca rozbudzony mężczyzna otworzył im. Jeden z policjantów od razu uderzył go w plecy. - Przeleciałem kilka metrów i upadłem. Później zostałem przygwożdżony nogą do podłogi i zakuty w kajdanki - opowiada.


Przeczytaj cały artykuł:

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas