Paryż 2023. Złoty medal dla mamy
Trzy medale polskich zawodników. Takim dorobkiem zakończył się drugi dzień Mistrzostw Świata w Paralekkoatletyce, które odbywają się w Paryżu. To najważniejsza impreza sportowa w tym roku i dla zawodników jest okazją, by sprawdzić swoją formę na rok przed Igrzyskami.
Róża Kozakowska i powrót do formy
Z formy na pewno może być zadowolona Róża Kozakowska. Zawodniczka wyróżniona w Konkursie „Człowiek bez barier 2021” jakiś czas temu zmagała się z problemami zdrowotnymi. W Paryżu również nie była w pełni sił, ale to jej nie przeszkodziło w zdobyciu pierwszego polskiego złotego medalu na tych zawodach.
- Zmagałam się tutaj z chorobą. Czułam jej skutki. Im bardziej uderzam, tym mocniej zaciska się moja dłoń i dostaję różnych odruchów. Starałam się, żeby to wszystko nie wysunęło się na pierwszy plan, bo przecież nie po to tu przyjechałam. Powiedziałam sobie, że muszę oddychać, uspokoić się i skoncentrować. Tak zrobiłam. Walczyłam do końca – mówi Róża Kozakowska.
Zwycięstwo dedykowane mamie
Losy rywalizacji w rzucie maczugą ważyły się do ostatniego rzutu. Pierwszy rzut był „na wyczucie”. Tradycyjnie już w taki sposób swoją konkurencję zaczyna Róża Kozakowska. Przy kolejnych próbach mistrzyni paraolimpijska z Tokio nie była zadowolona z odległości.
- Powtarzałam sobie, że muszę to przełamać, chociaż w tym roku jeszcze nie rzucałam odpowiednio daleko. To jednak nie było ważne. Wierzyłam, że z Bożą pomocą to się może udać. I w końcu rzuciłam daleko. Piąty rzut był udany. Medal był mój – mówi Róża.
Swoje zwycięstwo Róża Kozakowska zadedykowała mamie.
- Bo moja mama urodziła prawdziwą wojowniczkę. Co by się nie działo, właśnie dla niej zawsze będę szła przed siebie, po zwycięstwo. Chcę, żeby była ze mnie dumna. Mimo, że w życiu nie miała łatwo, zawsze o mnie walczyła. Teraz ja walczę dla niej, żeby jej za wszystko podziękować – mówi Róża Kozakowska.
To nie koniec sukcesów medalowych!
Niedziela okazała się szczęśliwa także dla Lecha Stoltmana, który pchnął kulą i zdobył wicemistrzowski tytuł. Srebrny medal wywalczyła również Magdalena Andruszkiewicz w 100 m biegu we Frame Runningu.
To z pewnością nie koniec sukcesów medalowych. Według trenera Zbigniewa Lewkowicza liczba krążków w polskiej ekipie przekroczy 15.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz