Ze stomią można żyć normalnie
5 października 2007 r. odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez Polskie Stowarzyszenie Opieki nad Chorymi ze Stomią POL-ILKO i Stowarzyszenie "Dziennikarze dla Zdrowia".
W konferencji wzięli udział specjaliści, zajmujący się pacjentami ze stomią: prof. dr hab. n. med. Krzysztof Bielecki z Kliniki Chirurgii Ogólnej CMPK w Warszawie, Grażyna Majewska, prezes Stowarzyszenia Pielęgniarek Stomijnych, Jerzy Kasprzak, prezes Stowarzyszenia POL-ILKO, i Ewa Dux-Prabucka, ze Stowarzyszenia "Dziennikarze dla Zdrowia".
Na zdj. od lewej: Grażyna Majewska, prof. dr hab. n. med.
Krzysztof Bielecki, Jerzy Kasprzak, Ewa Dux-Prabucka
Fot. Agnieszka Szmerek
Konferencja została zorganizowana w odpowiedzi na informacje, które do zainteresowanych dotarły nieoficjalnie z Ministerstwa Zdrowia. Chodzi o trwające w Ministerstwie prace nad zmianą zasad refundacji sprzętu stomijnego.
Dotychczas stomikom przyznawano limit gotówkowy - od 300 do 480 zł miesięcznie, w zależności od rodzaju stomii. Obecnie Ministerstwo planuje wprowadzić zasadę, według której pacjent musiałby dopłacić 30% ceny zakupionego sprzętu. Wyjątkiem ma tu być sytuacja, w której pacjent jest uznany za inwalidę - wtedy dopłata z jego strony wynosić ma 10%.
Jerzy Kasprzak, prezes Stowarzyszenia POL-ILKO
- Informacja o wprowadzeniu częściowej odpłatności za
worki stomijne jest dla nas informacją szokującą, bo od 1992 r.,
kiedy została wprowadzona, rozporządzeniem Ministra Zdrowia,
refundacja, żyło się nam, może nie bardzo dobrze, ale ogólnie
dobrze, jeśli chodzi o zaopatrzenie z sprzęt. Dodam, że większość
pacjentów ze stomią to emeryci i renciści, dla których każda
dopłata to poważne nadwyrężenie domowego budżetu. Stąd apelujemy do
Ministra Zdrowia, aby nie majstrowano przy tym rozporządzeniu, bo
po prostu zabiera się na woreczki. Powiedziałbym tu, parafrazując -
jeśli zabieracie nam woreczki, to zabierzcie nasze inwalidztwo.
Na zdj. Jerzy Kasprzak
Fot. Agnieszka Szmerek
Stomia, zwana inaczej przetoką, jest operacyjnie wytworzonym ujściem jelita lub dróg moczowych na powłokach brzusznych. Jest ona często konsekwencją przebytej choroby nowotworowej, powikłań pooperacyjnych, wad wrodzonych i innych chorób, prowadzących do konieczności usunięcia jelita czy części układu moczowego.
Na zdj. zdrowa stomia
Fot. z prezentacji prof. dr hab. n. med. Krzysztofa
Bieleckiego
Na zdj. zdrowa stomia
Fot. z prezentacji prof. dr hab. n. med. Krzysztofa
Bieleckiego
Po operacji osoba ze stomią, obojętne - stałą czy czasową -
potrzebuje odpowiedniego sprzętu - worków stomijnych - w których
zbiera się wydalana w procesie trawienia treść jelita lub mocz.
Stomia nie powinna negatywnie wpływać na życie rodzinne czy
zawodowe pacjenta, pod warunkiem jednak, że ma on dostęp do
nowoczesnego sprzętu. Inaczej istnieje możliwość poważnych infekcji
stomii.
Na zdj. stomia zainfekowana
Fot. z prezentacji prof. dr hab. n. med.
Krzysztofa Bieleckiego
prof. dr hab. n. med. Krzysztof Bielecki
- Podstawą egzystencji i dobrego samopoczucia pacjenta ze stomią
jest nowoczesny sprzęt stomijny - wygodny, szczelny, pozwalający na
pływanie w basenie, uprawianie seksu, czy tańce. Kiedyś sprzęt
stomijny to były pasy z gumą od weków i zwykłą torebka plastikową.
Sprzęt był ogromnym problemem dla dziesiątków pacjentów, u których
trzeba było wykonać stomię.
Obecnie na rynku jest dostępny znakomity, sprawdzony sprzęt, który
w niczym nie ogranicza codziennej aktywności osób ze stomią.
Warunkiem jest jednak jego dostępność dla pacjentów.
Do tej pory limit, przyznawany pacjentom, nie zawsze wystaczał,
wielu z nich musiało go dokupywać. Dla wielu z nich to jest zbyt
duży wydatek. Rezultat będzie taki, że nie będą dokupywać
woreczków, w związku z tym - nie będą mogli normalnie funkcjonować,
będą uwiązani w domach.
W projekcie Ministerstwa jest jeszcze punkt, mówiący że jeśli ktoś
zostanie uznany za inwalidę, to będzie dopłacał tylko 10%. To po co
my - lekarze, pielęgniarki, pedagodzy, pacjenci - przez 20 lat
pracowaliśmy nad tym, żeby nie mówić "inwalida" na pacjenta ze
stomią? Mamy ich teraz uznac za inwalidów tylko po to, żeby
dopłacali tylko 10%? Cała nasza praca się przez to burzy.
Na zdj. dawne worki stomijne
Fot. Agnieszka Szmerek
Na zdj. nowoczesne worki stomijne
Fot. Agnieszka Szmerek
Na zdj. nowoczesne worki stomijne
Fot. Agnieszka Szmerek
Uczestnicy konferencji zaapelowali za pośrednictwem obecnych na konferencji przedstawicieli mediów, aby Ministerstwo Zdrowia wycofało się z projektu wprowadzenia dopłat, które bardzo utrudnią funkcjonowanie ok. 26 tys. stomików w Polsce.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Rusza głosowanie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 roku – tegoroczne #Guttmanny nadchodzą
- Seniorzy w artystycznym żywiole
- Wspólna lekcja wrażliwości. Premiera spektaklu „Brzydkie Kacząko”
- Jak muzyka pomaga przebodźcowanym dzieciom? Ciekawe wyniki badań z polskich przedszkoli
- Nawet 30 kilometrów do ginekologa? Nierówny dostęp do ginekologów w Polsce - jak miejsce zamieszkania łączy się z jakością życia Polek?
Dodaj komentarz