Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Świat moich wszystkich inspiracji - WOMAI. Centrum nauki i zmysłów w Krakowie

01.12.2022
Autor: Natalia Haus-Gołaszewska, fot. archiwum WOMAI
Womai_przewodnicy

,,W stronę światła” i ,,w stronę ciemności” to wystawy przygotowane z myślą o tym, aby połączyć świat zmysłów. - Edukacja oraz uświadamianie społeczeństwa o wartości osób niewidomych to główny cel Centrum – mówi Jan Murzański, specjalista ds. marketingu WOMAI.

(Natalia Haus-Gołaszewska) Czym jest WOMAI?

WOMAI to Centrum Nauki i Zmysłów, wyjątkowe miejsce, które łączy dwa przeciwstawne światy: światła i ciemności, tworzą je niewidomi bohaterowie i naukowcy. Emocje i wiedza wytworzone na wystawach są autentyczne i osobiste.

Kto pracuje przy wystawie?

Na obecną chwilę to ośmiu, wyjątkowych, niewidomych przewodników i zespół techniczny, który czuwa nad bezpieczeństwem wystawy.

Co jest motorem napędowym waszych działań i w jakim celu są przejawiane?

Misją Centrum jest edukacja oraz uświadamianie społeczeństwa o wartości osób niewidomych. WOMAI bierze udział w wielu wydarzeniach, podczas których pracownicy i prelegenci zarażają swoimi pasjami i edukują - warsztaty, wykłady, spotkania firmowe, współpraca z prestiżowymi organizacjami to jedynie niektóre z licznych działań.

Nauka poprzez działanie? A może motywowanie?

Inspiracja. WOMAI to nie tylko Centrum Nauki i Zmysłów, to świat wszystkich moich inspiracji (World Of My All Inspirations). Właśnie to przyświecało twórcom tego miejsca: inspirowanie ludzi do odkrywania niesamowitych zjawisk, edukowanie szczególnie najmłodszych i pokazywanie, jak ważna jest akceptacja różnorodności.

Inspiracja, akceptacja…, a motywacja?

Przede wszystkim ludzie. Nasi bohaterowie - niewidomi przewodnicy to osoby wyjątkowe. Każdy z nich ma ciekawą historię i robi wielkie rzeczy.

Paweł - wysoce empatyczny i szlachetny człowiek, pomimo braku zmysłu wzroku jest medalistą sportowym; uprawia sztuki walki - karate, brazylijskie ju-jitsu, wygrywa nawet z ludźmi, którzy widzą. Pływa, zdobywa szczyty i biega w maratonach. Zna 4 języki i na tym nie chce poprzestać.

Jacek, to osoba przygotowana na każdą ewentualność. Zawsze ma przy sobie duży plecak turystyczny, a w nim przechowuje zestaw przetrwania; szkoli psy przewodniki, jest konsultantem wielu projektów technologicznych. Wszystko to pomimo, że nie widzi.

Szymon - muzyk jazzowy, wokalista, perkusista. Szalenie wesoły i otwarty człowiek. Koncertowanie to jego życie.

Mamy jeszcze wielu przewodników, ale nie chcemy od razu zdradzać wszystkich naszych atrybutów…

Co wyróżnia akurat tę wystawę? W Warszawie jest „Niewidzialna Wystawa”. Co w WOMAI jest nowego? Twórczego?

Udźwiękowienie. Dzięki wysokiej jakości systemu, dźwięk wydaje się materialny. Można poczuć jego kształt i koloryt. Karmimy odwiedzających emocjami i doświadczeniami. Wychodzą z wystawy „w stronę ciemności”, będąc pod wrażeniem. Co osoba, to inne przeżycie, można to zauważyć chociażby, czytając komentarze, opinie na naszej stronie internetowej. A co nas różni od „Niewidzialnej Wystawy”? Podejście indywidualne. Każdy z przewodników nawiązuje osobistą relację z odwiedzającymi, starają się oni być nie tylko mentorami, ale też i przyjaciółmi. Bardzo dbamy o tą atmosferę, by w ciemności kontakt z przewodnikiem był kojący i opiekuńczy. 

Kto jest głównym odbiorcą tych doświadczeń?

Naszym odbiorcą może być każdy, to nie jest „dom strachu”. To podróż. To odkrywanie samego siebie. Doświadczenie osobiste. Z powodów czysto praktycznych zapraszamyosoby powyżej 9. roku życia, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że spędzenie 60 minut przez dzieci w totalnej ciemności może być stresujące.

Jakie są reakcje ludzi na taką formę sztuki?

Dosłownie przeróżne. I to właśnie nazywamy sztuką. Emocje, reakcje, te twarze osób wynurzających się z „w stronę ciemności”, kończących zwiedzanie. Proszę sobie wyobrazić całą paletę pozytywnych emocji. Nie do opisania.

Człowieczeństwo bez barier?

Naszą misją jest dawanie nowych doświadczeń, rozwijanie wrażliwości, pokazanie, że osoby niewidome mogą robić wielkie rzeczy. Przechodząc przez wystawę, na której gasną wszystkie światła, a Ty masz do dyspozycji tylko 4 zmysły to… o bagatela! Na razie jak najbardziej zbliżona do prawdy odpowiedź na pytanie: „Jak widzą niewidomi?”

Czy są plany przyszłościowe związane z rozwojem? Nowym kierunkiem?

Cały czas są zmiany. Temat przewodni - ukazanie świata niewidomych pozostaje niezmienny. To jest trzon wystawy. Dodajemy jednak nowe elementy, opowiadamy coraz więcej wspaniałych historii, pojawiamy się wszędzie tam, gdzie tylko możemy, ale kierunek wystawy jest ten sam od początku jej istnienia - realizować jak najlepiej naszą misję.


Jan Murzański, specjalista ds. marketingu. 

WOMAI. Centrum nauki i zmysłów.

ul. Pawia 34, Kraków.

PaPawia 34, 31-154, Krakówwia 34, 31-154, Kraków

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

Prawy panel

Wspierają nas